Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk nauczycieli w kwietniu niemal pewny. W poniedziałek ZNP zdecyduje o jego terminie i pytaniu w referendum

Natalia Grzybowska
Sławomir Broniarz, szef ZNP, nie ukrywa, że strajk odbije się na egzaminach w kwietniu
Sławomir Broniarz, szef ZNP, nie ukrywa, że strajk odbije się na egzaminach w kwietniu
Dziś , tj. w poniedziałekprezydium Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego zdecyduje o treści pytania w referendum strajkowym oraz terminie strajku w oświacie. Najbardziej prawdopodobny zahacza o daty newralgiczne dla edukacji, czyli egzamin ósmoklasisty, gimnazjalny i matury.

Według Związku Nauczycielstwa Polskiego, wyczerpane zostały wszelkie formuły rozmów z resortem edukacji na temat sytuacji płacowej nauczycieli. Ministerstwo na kompromis nie poszło. Jak ostrzega ZNP, nauczyciele w całym kraju, w tym na Pomorzu, nie chcą strajku ostrzegawczego. Ich zdecydowana większość odrzuca ponadto strajk jednodniowy, co oznacza w praktyce, że zakres akcji protestacyjnej będzie musiał odbić się na kwietniowych egzaminach gimnazjalnych i ósmoklasisty.

- Nauczyciele i ministerstwo którzy nie mogą się ze sobą dogadać, kompletnie nie biorą pod uwagę interesu dzieci. Nie dość, że w tym roku mamy kumulację roczników, to będzie jeszcze mega bałagan z egzaminami. Nauczyciele w szkole mojego syna, który chodzi do klasy ósmej, mówią wprost: nie wiemy, jak będzie, ale na pewno będzie chaos - skarży się pani Joanna z Gdańska.

Tymczasem według związkowców, ponad 80 procent szkół i placówek w Polsce weszło w spór zbiorowy z dyrekcjami. A to oznacza, że strajk ogarnie nie pojedyncze szkoły, ale większość kraju. Trudno przewidywać dokładnie jego skalę na Pomorzu, ale mówi się, że może zastrajkować nawet trzy czwarte szkół, jeśli nie więcej.
Referendum strajkowe rozpocznie się w szkołach już jutro i potrwa przez dwa tygodnie robocze. Potem trzeba powiadomić dyrekcje o strajku - wystarczy pięć dni przed protestem.

- Jestem przekonana, że w szkole mojego syna strajk będzie, bo nauczyciele są zdeterminowani - mówi pani Joanna. - Większość rodziców ma już ogromny żal i pretensje zarówno do ministerstwa, jak i do ZNP, które idzie na twardą wojnę płacową. Może rodzice i uczniowie powinni demonstrować pod oknami minister Zalewskiej i przewodniczącego ZNP, Sławomira Broniarza?

Co na to związek? W marcu, jak ustaliliśmy, ma być akcja informacyjna skierowana do rodziców. Przedstawiciele związku liczą na... ich zrozumienie, bo obecna sytuacja nauczycieli przekłada się też na jakość kształcenia. Obecnie wielu pedagogów, by godnie zarobić, pracuje w kilku szkołach czy udziela korepetycji, a chodzi o to, by skupili się na swojej pracy. Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się zwiększenia o 1000 zł tzw. kwoty bazowej. Służy ona do wyliczania średniego wynagrodzenia pedagogów.

Szef Gabinetu Prezydenta RP Krzysztof Szczerski odnosząc się do zarobków nauczycieli, zaznaczył, że nie muszą oni "żyć w celibacie" i mogą pobierać 500 plus.

ZOBACZ: "To była niegrzeczna i obraźliwa wypowiedź". Z. Broniarz o słowach K. Szczerskiego nt. strajku nauczycieli

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto