Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż Miejska w Gdańsku. Prokuratorzy uważają, że do łamania prawa dochodziło tam od lat

Szymon Zięba
Straż Miejska w Gdańsku. Leszek Walczak, komendant Straży Miejskiej w Gdańsku, 21 marca zwołał specjalną odprawę.  Po śmierci 56-letniej Barbary K. nastroje w gdańskiej formacji były  bardzo napięte.
Straż Miejska w Gdańsku. Leszek Walczak, komendant Straży Miejskiej w Gdańsku, 21 marca zwołał specjalną odprawę. Po śmierci 56-letniej Barbary K. nastroje w gdańskiej formacji były bardzo napięte. P.Świderski/archiwum
Na nieznajomość prawa i wykonywanie poleceń swoich szefów powołują się w liście do prokuratury gdańscy strażnicy, gdy padają kolejne zarzuty pod ich adresem. Straż Miejska w Gdańsku broni się. Tymczasem, prokuratura sformułowała zarzuty dla kolejnego funkcjonariusza.

Straż Miejska w Gdańsku. Nie milkną echa konfliktu w gdańskiej Straży Miejskiej, który wyszedł na jaw po samobójczej śmierci 56-letniej Barbary K., pracownicy tamtejszego Referatu Wykroczeń. Z naszych ustaleń wynika, że gdańska prokuratura sformułowała już zarzuty dla kolejnego funkcjonariusza formacji.

Straż Miejska w Gdańsku: Strażniczka, której prokuratura postawiła zarzuty nie żyje.

Pismo związkowców Straży Miejskiej trafiło do prokuratury 27 marca br. - Proszą oni, byśmy obiektywnie podeszli do śledztwa prowadzonego w sprawie niedopełnienia obowiązków i poświadczenia nieprawdy przez funkcjonariuszy Referatu Wykroczeń gdańskiej Straży Miejskiej. Pytają także, czy do odpowiedzialności karnej mogą być pociągnięci funkcjonariusze, którzy podpisując analizowane przez nas protokoły nie mieli świadomości, że łamią prawo - tłumaczy prok. Renata Klonowska, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście.

Straż Miejska w Gdańsku: Czy są chętni do pracy w straży miejskiej?

Jak tłumaczy prok. Klonowska, związkowcy w nadesłanym piśmie twierdzą, że kwestionowane dziś przez śledczych procedury były tolerowane i akceptowane przez przełożonych strażników.

Straż Miejska w Gdańsku. W oficjalnym oświadczeniu komendant SM Leszek Walczak podkreślił, że badana przez prokuraturę procedura przesłuchań świadków była stosowana do kwietnia 2010 r. Zmieniono ją wówczas na wniosek samej straży, bez związku z postępowaniem śledczych. - Korekt dokonaliśmy po stwierdzeniu - w naszej ocenie - błędów formalnych - oświadczył Walczak.

_Przypomnijmy, że_Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście w grudniu zeszłego roku postawiła 139 zarzutów 56-letniej Barbarze K., pracownicy Referatu Wykroczeń Straży Miejskiej w Gdańsku. Według śledczych, kobieta przepisywała notatki służbowe strażników, zamiast dokonać osobistego przesłuchania ich do protokołu. Było to wymagane prawem w sytuacji, gdy dany funkcjonariusz spotkał się z odmową przyjęcia mandatu.
Prokuratorzy uważają, że w podobny proceder zamieszanych jest więcej pracowników straży, a do łamania prawa dochodziło tam od lat.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto