W pierwszej kwarcie spotkania zarówno gospodarze, jak i drużyna ze Starogardu Gdańskiego grały dynamicznie i efektywnie w ataku, co przełożyło się na wysoki wynik – 29:26 po 10 minutach gry. Pierwsze punkty meczu zdobył spod kosza Daniel Wall z Polpharmy. Szybką odpowiedzią drużyny Trefla była akcja 2+1 najlepszego zawodnika Trefla w I kwarcie - Johna Turka. Środkowy Trefla wspomagany przez Łukasza Koszarka i Łukasza Wiśniewskiego stanowili główną siłę w ataku sopockiej drużyny w tej części gry, a Łukasz Wiśniewski popisał się nawet wsadem w kontrataku. W drużynie Polpharmy w tej części spotkania dobrze funkcjonował duet Jeremy Simmons i Tomasz Śnieg, którzy zdobyli w tej kwarcie po 7 punktów.
Druga kwarta po mimo wyrównanego początku była gwoździem do trumny drużyny przyjezdnej. Załamanie gry obu zespołów zaczęło się od nie sportowego faulu Gilmoura na Burgessie. Choć center sopocki wykorzystał jedynie jeden z rzutów wolnych, a chwilę później błąd kroków popełnił Stefański, to Polpharma nie potrafiła wykorzystać sytuacji rzutowych. Obie drużyny w tym czasie popełniały sporo błędów, z tym, że Trefl szybciej się przebudził w ataku. Run punktowy Trefla nastąpił przy wyniku 44:40 dla gospodarzy, w tym fragmencie gry Trefl Sopot zdobył 12 punktów z rzędu nie pozwalając na zdobycie ani jednego punktu drużynie Zorana Sretenowicia. Tym samym na tablicy w połowie meczu widniał wynik 56:40 dla podopiecznych Karlisa Muzinieksa, a ostatnią akcją w tej kwarcie był wsad Jamelle’a Horne’a po podaniu Łukasza Koszarka.
Druga połowa zaczęła się walką kosz za kosz. Dopiero po 4 minutach gry sprawę w swoje ręce wzięli John Turek i Chris Burges doprowadzając do ponad 20 punktowej przewagi Trefla. Burges imponował grą pod samym koszem umieszczając piłkę znad obręczy, a także dobrze radząc sobie z dystansu. Pojedyncze punkty Hicksa, Śniega oraz Arabasa nie pozwoliły jedynie Polpharmie na zwiększenie przewagi sopocian. Warto podkreślić, że starogardzianie od trzeciej kwarty opierali swój atak na rzutach z dystansu, a niemoc w ataku powodowała jedynie irytację u kibiców drużyny przyjezdnej, zarzucającej zawodnikom brak ambicji i woli walki.
Ostatnia kwarta zaczęła się od wyniku 78:58 dla drużyny z Sopotu. Pierwsze akcje tej odsłony meczu to popis rzutów za trzy punkty obu ekip w wykonaniu Chris’a Burgess’a z Trefla oraz Michaela Hicks’a i Grzegorza Arabasa z drużyny Polpharmy. W tej kwarcie za pięć przewinień parkiet musieli opuścić Adam Metelski oraz Daniel Wall. W drużynie Polpharmy wolę walki mieli jeszcze jedynie Jeremy Simmons oraz Tony Weeden. Mimo, że trener Muzinieks wpuścił na parkiet juniorów - Kacpra Stalickiego i Wojciecha Frasia (2 punkty), Polpharmie nie udało się nawet trochę zniwelować strat do Trefla. Mecz zakończył się z wynikiem 106:82 dla drużyny Trefla Sopot, a ostatnie punkty meczu zdobył efektowną dobitką w powietrzu Jamelle Horn – lider punktowy sopocian.
Trefl Sopot - Polpharma Starogard Gdański 106:82 (29:26, 27:14, 22:18, 28:24) Trefl Sopot: Jamelle Horne 23, John Turek 20, Chris Burgess 19, Łukasz Koszarek 15, Łukasz Wiśniewski 14, Adam Waczyński 7, Marcin Stefański 4, Vonteego Cummings 2, Wojciech Fraś 2, Kacper Stalicki Polpharma Starogard Gd.: Jeremy Simmons 21, Grzegorz Arabas 18, Tony Weeden 12, Michael Hicks 10, Tomasz Śnieg 9, Daniel Wall 6, Brian Gilmore 4, Adam Metelski 2, Piotr Dąbrowski, Łukasz Paul |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?