Szadółki bez odoru? Czy to możliwe? Będą nowe inwestycje

Zakład Utylizacyjny w Szadółkach już w maju tego roku rozpocznie remont sortowni śmieci. To konsekwencja braku opieki gwarancyjnej po upadłej firmie Hydrobudowa. Konieczna jest naprawa usterek i udoskonalenie systemu.

- Na ukończeniu są już prace projektowe, a wymiana i naprawa urządzeń rozpocznie się pod koniec maja - zapowiada Maciej Jakubek, wicedyrektor ZUT ds. technicznych. Z tego jednak powodu już w drugiej połowie maja sortownia będzie musiała przerwać pracę.

42 dni bez sortowania odpadów na Szadółkach

Przestój potrwać ma 42 dni. Oznacza to, że przez 6 tygodni śmieci trafiające na Szadółki nie będą sortowane. Mowa w sumie o ok. 22-23 tysiącach ton odpadów, bo tyle w tym czasie powinno być przerobionych w sortowni. Zakład nie uzyska ok. 270 tys. zł przychodów związanych z zagospodarowaniem odpadów, ale też nie wyda nic na niedziałającą sortownię. Odpady będą przyjmowane na bieżąco, a część z nich przekazana zostanie do Ekodoliny lub zakładu w Tczewie. Wszystko kosztować będzie 17 mln zł. Całość zostanie sfinansowana z gwarancji należytego wykonania kontraktu.

System odgazowania kwater

ZUT ma przeprowadzić także modernizację i rozbudowę systemu odgazowania kwater, ograniczającego uciążliwe zapachy. Dobudowanych zostanie 30 nowych studni. W ubiegłym roku odzyskano z kwater ponad 6 mln metrów sześciennych biogazu, który po dostaniu się do atmosfery, powoduje uciążliwy odór. Budowa ma się rozpocząć w trzecim kwartale 2015 roku.

Władze ZUT zapewniają, że odwiertów - najbardziej odorotwórczych - mieszkańcy niemal nie odczują, bo wykonawca został zobowiązany do ograniczenia nadmiernej emisji gazu.

Za kilka lat nowe miejsce do składowania odpadów

Planowana jest także budowa nowego sektora do składowania śmieci. W maju zostanie ogłoszony przetarg na jego projekt. Sam sektor zbudowany zostanie w ciągu najbliższych 3-6 lat. Będzie przylegał do dwóch obecnych i będzie z nich najmniejszy.