Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoła w Kokoszkach. Spór ma ponownie rozstrzygnąć gdański sąd. Prawne przepychanki?

Ewelina Oleksy
Tomasz Bołt
Spór o szkołę w Kokoszkach między związkowcami, a władzami miasta trwa od ubiegłego roku. Na wniosek oświatowej Solidarności tematem ponownie będzie musiał zająć się Wojewódzki Sąd Administracyjny.

Tak we wtorek orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie. Spór o szkołę w Kokoszkach między związkowcami , a władzami miasta trwa od ubiegłego roku. Ci pierwsi twierdzą, że prezydent Gdańska złamał prawo oddając publiczną szkołę (wybudowaną przez miasto za 36 mln zł) w zarządzanie prywatnemu podmiotowi- Pozytywnym Inicjatywom z Pucka. Już w ubiegłym roku sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Ten jednak uznał, że związek zawodowy nie jest stroną i nie rozpatrzył ich argumentów przeciwko takiemu sposobowi prowadzenia polityki oświatowej przez miasto.

- Skarżący nie posiada legitymacji prawnej do wniesienia skargi - argumentowała wtedy Janina Guść, sędzia z WSA.

Innego zdania był wczoraj NSA, do którego związkowcy się odwołali.

Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że NSZZ ”Solidarność” ma interes prawny w sporze z Prezydentem Miasta Gdańska dotyczącym Pozytywnej Szkoły Podstawowej w Gdańsku- Kokoszkach. W krótkim uzasadnieniu wydanego orzeczenia Pani Sędzia NSA bardzo krytycznie oceniła działania organu prowadzącego w całej procedurze przekazania prowadzenia szkoły podmiotowi prywatnemu - informuje Bożena Brauer, przewodnicząca Komisji Międzyzakładowej Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" w Gdańsku, która uczestniczyła we wczorajszej rozprawie.

Jak wskazuje Brauer, teraz WSA rozpatrzy zarzuty sformułowane przez NSZZ „Solidarność” dotyczące "naruszenia w tej procedurze wielu przepisów, między innymi odnośnie gospodarki nieruchomościami, ustawy o gospodarce komunalnej, ustawy o systemie oświaty, która dopuszcza przekazanie szkoły liczącej tylko do 70 uczniów podmiotom prywatnym, niepublicznym."

- Czekamy na końcowe rozstrzygnięcie sprawy tym bardziej, że jak donoszą środki masowego przekazu, interesują się nią inne jednostki samorządu terytorialnego, które być może chciałyby skorzystać z „nowego” sposobu prywatyzacji-komercjalizacji szkół - podkreśla Brauer. A Wojciech Książek, szef oświatowej "S" dodaje: - Uporczywe działania "S" przynoszą efekt. Może to ostudzi kolejne jednostki samorządu terytorialnego - entuzjastów tego typu pomysłów i tzw. falandyzacji prawa.

Władze Gdańska są w tej sprawie oszczędne w komentarzach.
- Zgadzam się z panią Bożena Brauer. My też „czekamy na końcowe rozstrzygnięcie sprawy”- mówi tylko Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Adamowicza. - Nie będziemy komentować wyroku Najwyższego Sądu Administracyjnego. NSA postanowiło skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsk, co oznacza, że czekamy na wyznaczenie kolejnego terminu rozprawy przez gdański sąd.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto