Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tramwaje w Gdańsku psują się niemal codziennie [SONDA]

Maciej Pietrzak
ZKM dąży jednak do tego, by w  po gdańskich liniach nie jeździły już pojazdy najstarszego typu
ZKM dąży jednak do tego, by w po gdańskich liniach nie jeździły już pojazdy najstarszego typu Tomasz Bołt
Od wielu tygodni niemal codziennie dochodzi w Gdańsku do kilku awarii tramwajów bądź sieci trakcyjnych. Zirytowani pasażerowie pytają, na co idą pieniądze z niedawnej podwyżki cen biletów i dlaczego modernizacja taboru postępuje tak wolno.

Organizator komunikacji publicznej - Zarząd Transportu Miejskiego - broni się liczbami, które pokazują, że sytuacja i tak jest dużo lepsza niż jeszcze parę lat temu, a awarii jest więcej, bo sieć tramwajowa ciągle się powiększa.

- Liczba tramwajów w ruchu wynosi teraz 110. Dla porównania jeszcze w 2009 r. było ich tylko 90. Jednocześnie wskaźnik ich zawodności w ubiegłym roku wyniósł 0,6 proc., a siedem lat temu było to aż 2,8 proc. Wszystko dzięki konsekwentnej modernizacji taboru - mówi Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy ZTM.

Takie wyliczenia nie przekonują jednak gdańszczan. Szczególnie tych, którzy niedawno przesiedli się do tramwajów ze swoich samochodów. - Władze wciąż wprowadzają nowe obostrzenia dla kierowców, ostatnio poszerzyły strefę płatnego parkowania, ciągle promują transport miejski. Tylko jak zachęcić ludzi do przesiadki do tramwajów, które ciągle się psują, a bilety do tanich wcale nie należą? - pyta retorycznie jeden z pasażerów.

- Od kilku tygodni do awarii dochodzi kilka razy dziennie, głównie w godzinach szczytu. Nie wiem, w jaki sposób władze miasta chcą zmotywować gdańszczan do przesiadki z samochodu do komunikacji miejskiej. Wszelkie akcje promocyjne w tym zakresie to teraz jakaś groteska. Nie można zaplanować podróży, bo nie wiadomo kiedy tramwaj stanie na 10-15 minut lub motorniczy w końcu wyprosi z pojazdu - napisała do naszej redakcji pasażerka, pani Natalia Markowska. - Co gorsza Zarząd Transportu Miejskiego nie informuje na swojej stronie o wszystkich awariach. W tramwajach motorniczy nie informują pasażerów o utrudnieniach i czasami tkwi się w pojeździe bez żadnej informacji, chociaż każdy prowadzący pojazd ma mikrofon w kabinie - dodaje pani Natalia.

Prawie 1800 awarii od stycznia

W środę rano stanęły tramwaje na linii łączącej Siedlce z Pieckami-Migowem, we wtorek na ul. Chłopskiej na Przymorzu ruch sparaliżowała awaria stosunkowo nowoczesnego pojazdu typu Swing - to niektóre przykłady tylko z mijającego tygodnia.

Obserwacje pasażerów potwierdzają dane samego ZTM. W całym poprzednim roku odnotowano 1648 awarii, a w trzech kwartałach obecnego już prawie 1800. Zarząd podkreśla jednak, że te statystyki są spowodowane tym, że po prostu gdańska sieć tramwajowa się rozbudowuje.

- Pamiętajmy, że w latach 2014 i 2015 przez wiele miesięcy nieczynna była trasa tramwajowa między Akademią Muzyczną a Stogami Plażą. 10,5 proc. całej sieci było wyłączonych z ruchu, stąd też i praca przewozowa w trakcji tramwajowej była niższa, a co za tym idzie także prawdopodobieństwo wystąpienia awarii było niższe. Przypominam, że na przełomie sierpnia i września 2015 r. uruchomiona została nowa trasa tramwajowa do Piecek Migowa. Sieć tramwajowa wzrosła o prawie 7 proc, tak samo jak liczba składów w ruchu i praca przewozowa, ale tylko przez ostatnie 4 miesiące. Dopiero 2016 r. będzie pełnym kalendarzowym rokiem z pracą przewozową na poziomie 100 proc. - mówi Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM.

Za dużo przestarzałych składów

Nie da się jednak ukryć, że głównym problemem gdańskiej komunikacji tramwajowej jest wciąż spora liczba przestarzałych składów. Jak wygląda ich serwis? Każdy tramwaj po zjeździe do zajezdni jest sprawdzany przez brygady zajezdni z obsługi codziennej. Usterki wykryte oraz zgłaszane przez motorniczych, zostają naprawione. Odbywa się to w ciągu dnia oraz w nocy. Dodatkowo, po osiągnięciu danego przebiegu (zależnie od typu wagonu), przeprowadzany jest większy przegląd przez obsługę techniczną.

Problemy najczęściej występują w sprowadzanych z Niemiec w składach typu N8C, tzw. dortmundach. Przed tym, jak trafią one na nasze tory muszą przejść serię przeróbek, których jakość jak widać pozostawia wiele do życzenia.

ZKM w pierwszej kolejności dąży jednak do tego, by w po gdańskich liniach nie jeździły już pojazdy najstarszego typu - 105 Na. Przypominamy, że ma to umożliwić zapowiedziany już wiosną przetarg na zakup 15 nowych tramwajów, który ma zostać ogłoszony jeszcze w tym roku. ZKM na ten cel chce przeznaczyć ok. 112 mln zł.

Czytaj również: Nowe autobusy w Gdańsku jeszcze w tym roku! Tramwaje w następnym

Zobacz także:
Solaris zaprezentował najcichszy tramwaj w Polsce

(Solaris/ x-news)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto