Przed meczem kibice Trefla po cichu liczyli na to, że ich ulubieńcy jako pierwsi w tym sezonie zatrzymają świetnie prezentującą się Zaksę. Niestety, po meczu mocno się rozczarowali. Bo wyrównaną walkę podopieczni trenera Andrei Anastasiego z faworyzowanym rywalem prowadzili tylko krótkimi fragmentami.
W szeregach gospodarzy grę ciągnąć się starali Damian Schulz i Artur Szalpuk, ale i oni momentami zderzali się ze ścianą, jaką tworzyli gracze z Kędzierzyna-Koźla.
Gdańszczanie zakończyli już zmagania w tym roku w PlusLidze. 5 stycznia zagrają kolejny, wielki hit w Ergo Arenie. Ich rywalem będzie PGE Skra Bełchatów.
Trefl Gdańsk - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (20:25, 20:25, 23:25)
Trefl: Sanders, Nowakowski 4, Schulz 13, McDonnell 2, Szalpuk 11, Mika 8, Olenderek (libero) oraz Grzyb 4, Ferens 2, Jakubiszak 1, Niemiec, Kozłowski 1
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Toniutti 3, Buszek 6, Wiśniewski 8, Bieniek 9, Torres 13, Deroo (15) Zatorski (libero) oraz Semeniuk.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?