Część 90-metrowej maszyny została wycofana już wydrążonym tunelem, pozostałe - duże elementy od połowy stycznia, były sukcesywnie - przewożone barką na drugi brzeg rzeki. Pierwszy tydzień pracy TBM oznaczać będzie mozolne przewiercanie się przez prawie 18-metrowy betonowy blok oddzielający komorę startową od gruntu. Tempo prac będzie wolne, około 2-3 metrów na dobę, później Damroka zdecydowanie przyspieszy.
- Zakładamy, że wiercenie drugiej nitki tunelu potrwa krócej niż pierwszej - mówi Piotr Czech, inżynier kontraktu w Gdańskich Inwestycjach Komunalnych. - Wykonawca deklaruje, że jest w stanie skrócić czas prac do mniej więcej 90 dni, konstrukcja powinna zostać wykopana w ciągu trzech-trzech i pół miesiąca.
Pomiędzy tunelami od połowy kwietnia, nietypową technologią mrożenia gruntu, powstanie siedem awaryjnych, pieszych przejść poprzecznych. W międzyczasie prowadzone będą prace wykończeniowe w pierwszej nitce tunelu: "rura" zostanie zasypana 3-metrową warstwą ziemi, która wypoziomuje grunt i pozwoli położyć asfalt pod dwa pasy jezdni, w tunelu zainstalowane zostaną także głośniki, wentylatory i instalacje oddymiające.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?