Uniwersytet Gdański: Studentów Kulturoznawstwa UG czeka przymusowa przeprowadzka

Przymusowej, bo władze UG sprzedały Wyższej Szkole Bankowej za blisko 10 mln zł ten budynek, mimo że same otrzymały go w drodze darowizny od miasta [uchwałę umożliwiającą ten ruch, mimo sprzeciwów opozycji, przegłosowano na wrześniowej sesji Rady Miasta - dop. red.].

Zobacz też: Uniwersytet Gdański: Problemy kolejnej inwestycji. Prace przy budowie Wydziału Neofilologii zostały wstrzymane

Problem w tym, że żakom obiecywano w zamian przenosiny do nowoczesnej siedziby Neofilologii . Teraz okazuje się, że nic z tego, bo nowa inwestycja jeszcze nie jest gotowa - z umowy nie wywiązał się jej generalny wykonawca. W związku z tym jedynym wyjściem jest upchanie studentów, gdzie się da.

Ci, którzy uczyli się przy Grunwaldzkiej, trafić więc mają do pomieszczeń w kilku różnych budynkach na terenie kampusu w Oliwie, jakie na potrzeby przeprowadzki udostępnią inne wydziały UG. Eksmitowani studenci nie kryją z tego powodu nerwów i oburzenia.

Przeczytaj: Za nami 3. edycja „Nocy Biologów”, na które przybyły tłumy [ZDJĘCIA]

- Rozumiemy, iż opuszczenie budynku podyktowane zostało siłą wyższą, a obecny brak lokum wynika z nieprzewidzianych problemów związanych z budową nowego gmachu Neofilologii. Niemniej zaproponowana przez władze uczelni alternatywa w postaci organizacji studiów "w trybie rozproszonym po różnych wydziałach" budzi nasz uzasadniony sprzeciw - napisali studenci w liście do rektora UG.

Ich protest na portalu społecznościowym poparło już blisko pół tysiąca osób. Studenci nie wykluczają strajku.

Na razie trwają jeszcze rozmowy studentów z pracownikami uczelni.
- Robimy wszystko, aby przeprowadzka przebiegła sprawnie. Jesteśmy przekonani, że nowy gmach budynku Neofilologii, w którym będą nowoczesne warunki studiowania i pracy, wynagrodzi studentom te czasowe niedogodności - informuje na stronie uczelni prof. Jerzy Gwizdała, kanclerz UG.

Przeczytaj więcej artykułów na temat Uniwersytetu Gdańskiego>>>