W Gdańsku grasuje złodziej, atakujący swoje ofiary „na wyryw”

- W ostatnim czasie policjanci z Wrzeszcza otrzymali trzy tego typu zgłoszenia - potwierdza Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Czytaj także: Włamał się do odkurzacza i ukradł pieniądze
Z informacji udzielonych przez funkcjonariuszy wynika, że pierwszy incydent zgłoszono w połowie stycznia tego roku, drugi pod koniec stycznia, trzeci - na początku lutego. Wynika z tego, że złodziej działa „z dużym natężeniem”. Jaki jest schemat „ataków”?

- W każdej z tych spraw sprawca podszedł do pracownika sklepu lub apteki i zapytał się, czy mają rozmienić banknot o nominale 100 zł. Gdy poszkodowani trzymali w ręce dwa banknoty po 50 zł, sprawca wyrwał je i uciekł - opowiada naszej redakcji policjantka z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Funkcjonariusze podkreślają, że „sprawy są w toku”, a policjanci „prowadzą czynności w kierunku kradzieży”.

- Za to wykroczenie sprawcy grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny - podkreśla Lucyna Rekowska.

Złapano braci działających metodą na wnuczka