Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Gdyni postrzelono psa z... łuku [zdjęcia]. Czworonóg wraca do zdrowia

Arkadiusz Gołka
Pies ledwo uszedł z życiem
Pies ledwo uszedł z życiem AIP
Małego pieska zauważyła przypadkowa spacerowiczka między Pustkami Cisowskimi i Demptowem w Gdyni. Miał wbitą w bok strzałę z łuku. Zajęli się nim weterynarze.

Kobieta zauważyła psa w ostatni czwartek po południu. Nieduży czworonóg miał w brzuch wbitą strzałę, którą wystrzelono z łuku. Spacerowiczka powiadomiła policję i zajęła się psem. Zwierzę trafiło pod opiekę weterynarzy.

Pies, nazwany przez pracowników schroniska Łucznik, jest już po operacji. Mimo całego okrucieństwa, zwierzę miało wiele szczęścia. Strzała, na końcu której nie było grotu, szczęśliwie ominęła ważne organy wewnętrzne. Łucznik wraca do zdrowia w gdyńskim schronisku Ciapkowo. Pies jest w coraz lepszej kondycji, jednak do pełnego powrotu do zdrowia jest mu jeszcze daleko.

Zobacz także:

Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt Ciapkowo zwraca się z prośbą o pomoc. Łucznik potrzebuje dobrej jakości pożywienia, które jest stosunkowo drogie. Dlatego osoby poruszone historią psa mogą przekazywać darowiznę na rzecz schroniska. Poniżej znajdują się dane niezbędne do przelewu: nr konta: 50 1440 1026 0000 0000 0452 8344 Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt Ciapkowo w Gdyni (koniecznie z dopiskiem „Dla łucznika”).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto