Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W niedzielę na stadionie SKLA Sopot Memoriał Janusza Sidły

Paweł Kowalski
O minimum na mistrzostwa Europy postara się Igor Janik
O minimum na mistrzostwa Europy postara się Igor Janik archiwum
W najbliższą niedzielę na Leśnym Stadionie SKLA przy ul. Wybickiego w Sopocie odbędzie się atrakcyjna impreza lekkoatletyczna - XIII Memoriał Janusza Sidły. Początek tego przewidzianego na 2,5 godziny mityngu nastąpi o godz. 17. Wstęp na zawody jest wolny.

W ubiegłym roku memoriałowe zmagania śledziło w Sopocie około 1,5 tys. widzów. Mamy nadzieję, że w tym roku będzie podobnie, a nawet lepiej, bo słoneczna pogoda ma się utrzymać do końca weekendu.

- Wystartuje około 250 zawodniczek i zawodników. Oprócz Polaków będą to lekkoatleci z Australii, Emiratów Arabskich, Jamajki, Japonii, Norwegii, Szwecji, Danii, Ukrainy, Białorusi i Węgier - informuje Jerzy Smolarek dyrektor SKLA Sopot, klubu organizującego memoriał.

Program imprezy obejmuje biegi na 100, 200, 400, 800, 1500 m i 3000 m (tylko dla mężczyzn), ewentualnie też na 400 m ppł. (dla mężczyzn), skoki o tyczce i wzwyż, rzuty oszczepem i dyskiem oraz pchnięcie kulą (dla mężczyzn).

18 lipca to ostatni termin, w którym zawodnicy mogą uzyskać upragnione minimum kwalifikacyjne na zbliżające się mistrzostwa Europy w Barcelonie. Dlatego sopockie zawody będą dla tych, którzy tego wskaźnika jeszcze nie mają, ostatnią szansą jego zdobycia.

W takiej sytuacji jest m.in. mistrz Polski w rzucie oszczepem Igor Janik z AZS AWFiS Gdańsk. Do minimum (80,50 m) brak mu zaledwie 4 centymetrów, bo 19 maja w Korei Płd. posłał oszczep na odległość 80,46. Wynik kwalifikacyjny na ME spróbuje też w Sopocie uzyskać dyskobolka Wioletta Potępa ze Śląska Wrocław.

W ubiegłorocznym Memoriale Sidły SKLA Sopot reprezentowały trzy olimpijskie gracje z Pekinu: tyczkarka Anna Rogowska, sprinterka Marta Jeschke i oszczepniczka Urszula Piwnicka. W tę niedzielę nie będzie mogła, niestety, wystąpić Piwnicka. Jest po operacji kolana. Obok Rogowskiej i Jeschke na stadionie SKLA pokaże się jednak trzeci lekkoatleta sopockiego klubu, który pojedzie na mistrzostwa Europy w Barcelonie. Jest to legitymujący się rezultatem 5,70 tyczkarz Mateusz Didenkow, który przed tygodniem zdobył w Bielsku-Białej tytuł wicemistrza Polski.

Z zaciekawieniem obserwować będziemy pojedynki sprinterów. Czy ktoś z czołówki polskich 100-metrowców nawiąże wyrównany pojedynek z awizowanym najszybszym Azjatą, Japończykiem Masahi Irigushi? Jego rekord życiowy to 10,01 sek. Zresztą wiele konkurencji powinno dostarczyć niemało emocji, gdyż dla części uczestników będzie to okazja do bicia rekordów życiowych. Warto więc wybrać się na Leśny Stadion.

Wczoraj odbył się w Sopocie elitarny bieg pod nazwą Bursztynowa Mila. Zakończył się już po zamknięciu tego numeru naszej gazety, w związku z czym jego wyniki podamy jutro.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto