W Gdańsku mieści się Krajowe Centrum RTG wspomagające kontrolę celno-skarbową w walce z przemytem. Z jego możliwościami zapoznała się w poniedziałek ukraińska delegacja reprezentująca służby graniczne tego kraju. Mieli okazję zobaczyć nie tylko nowoczesne centrum RTG, ale także pokaz umiejętności przewodnika i psa wykorzystywanego do wykrywania przemytu wyrobów tytoniowych i pieniędzy.
- Polska dla Ukrainy jest strategicznym partnerem gospodarczym - powiedział Miroslav Prodan, szef Administracji Fiskalnej Ukrainy. - 7 proc. obrotów handlowych z zagranicą przypada na Polskę. W tym roku jego wartość wyniosła 4 miliardy dolarów i wzrosła o 25 proc.
Strona ukraińska zainteresowana jest współpracą mająca na celu usprawnienie i przyspieszenie odpraw granicznych, a także reforma administracji celno-skarbowej jaka dokonała się w Polsce.
Czytaj także:
Obecnie na granicy polsko-ukraińskiej działa osiem przejść granicznych samochodowych, cztery kolejowe. Na czterech odbywa się wspólna kontrola polsko-ukraińska. Niewykluczone, że powstanie kolejne przejście Malhowice-Niżankowice.
Dla ruchu na granicy lądowej znaczenie mają trójmiejskie porty.
- Szybkość odprawy w naszych portach stała się konkurencyjna dla portów zachodnich - powiedział Tomasz Słaboszowski, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku. - Zachodnia Ukraina jest naturalnym zapleczem dla trójmiejskich portów.
W kolejnych latach spodziewany jest wzrost ilości towarów z Ukrainy ekspediowanych przez nasze porty.
Krajowe Centrum RTG w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym
powstało w 2011 roku. Jego zadaniem jest m.in. gromadzenie obrazów RTG z mobilnych i stacjonarnych punktów RTG. Prześwietlane są w nich ciężarówki, kontenery, palety i mniejsze gabaryty. Centrum służy do monitorowania przepływu towarów i zapobiegania przemytowi. Obrazy RTG przesyłane z całego kraju są gromadzone i analizowane także on-line.
wideo: Agnieszka Fijałkowska
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?