Akcja zacznie się w piątek o godz. 20 w kościele pw. św. Augustyna przy ul. Sudeckiej. Niemal przez 10 godzin, około 10 kapłanów będzie słuchać skruszonych wiernych.
Projekt zakończy się dopiero o godz. 5.30 w sobotę, poranną modlitwą. Jak tłumaczą bracia zakonni, chcą oni wyjść naprzeciw wiernym i ich zmieniającym się potrzebom, a nietypowe okoliczności mogą zachęcić ludzi do spowiedzi.
- Coraz częściej mówi się, że doba się wydłuża. Dlatego postanowiliśmy wydłużyć czas spowiedzi - śmieje się brat Szymon, kapucyn z Wrocławia. Dodaje, że okres przedświąteczny to czas, w którym mamy sporo na głowie i brakuje nam czasu na sprawy dla wiary najważniejsze.
- Pamiętamy o prezentach, o tym, by posprzątać mieszkanie, ale zapominamy o przygotowaniu się na narodziny Jezusa - zauważa brat Michał, współpomysłodawca Nocy Otwartych Konfesjonałów.
Duchowni podkreślają, że będzie to okazja nie tylko do spowiedzi, ale i medytacji. Zaplanowano bowiem czuwanie i adorację Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
Wrocławianom pomysł się spodobał. - Zawsze przed świętami przy konfesjonałach są kolejki. Mam nadzieję, że nocna spowiedź pomoże mi się lepiej przygotować do Bożego Narodzenia - mówi Anna Błaszczyk, studentka polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?