Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybrzeże Gdańsk pokonało Wandę Kraków i przywiozło trzy punkty

KM
Karolina Misztal
Żużlowcy Wybrzeża Gdańsk wzięli rewanż na Wandzie Kraków za porażkę w Gdańsku. Na krakowskim torze gdańszczanie triumfowali 53:37 i nie tylko zdobyli dwa punkty za zwycięstwo, ale zgarnęli też punkt bonusowy.

Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla gdańszczan, bo w pierwszym biegu pewnie po podwójne zwycięstwo pojechali Oskar Fajfer i Kacper Gomólski, którzy po raz kolejny pokazali, że świetnie rozumieją się wzajemnie na torze. Gospodarze wygrali gonitwę juniorską 4:2, a potem, w trzecim biegu, oglądaliśmy ciekawą walkę Renata Gafurowa z Rasmusem Jensenem. Najpierw prowadził Rosjanin, ale zawodnik Wandy go wyprzedził i jako pierwszy wjechał na metę. Po trzech biegach było 10:8 dla gdańszczan.

W następnym wyścigu oglądaliśmy podobną sytuację, tym razem jednak to Troy Batchelor przegrał rywalizację z Mateuszem Szczepaniakiem. Wanda wygrała 4:2 i wyrównała stan całego meczu na 12:12. Bieg piąty stanowił kolejny popis Gomólskiego i Fajfera. Dwaj żużlowcy Wybrzeża znów objęli prowadzenie po starcie, ale Gomólskiego na początku drugiego okrążenia wyprzedzili Claus Vissing i Jensen. "Ginger" szybko odzyskał jednak drugie miejsce. Do końca musiał odpierać ataki Vissinga, ale nie dał się ponownie wyprzedzić i gdańszczanie znów odnieśli podwójne zwycięstwo. Wynik po pięciu gonitwach brzmiał więc 17:13.

Potem mieliśmy remis, a w siódmym biegu gdańszczanom pomogło nieco szczęście, bo jadący na trzecim miejscu przed Dominikem Kossakowskim Nikolaj Busk Jakobsen zdefektował. Tymczasem Batchelor wygrał rywalizację z Ernestem Kozą, Wybrzeże wygrało więc 4:2 i prowadziło już 24:18. A chwilę później było już 28:20, bo zwycięstwo 4:2 przywieźli Fajfer i Gomólski. Zaimponował zwłaszcza "Faja", który jako pierwszy tego dnia wyprzedził Szczepaniaka, lidera krakowian.

W czterech kolejnych biegach oglądaliśmy remisy. Seria ta przerwana została dopiero w biegu trzynastym, gdy Renat Gafurow i Batchelor przywieźli zwycięstwo 4:2. Przed nominowanymi było zatem 40:32 dla Wybrzeża i wiadomym było, że gdańszczanie ten mecz już wygrali. Otwartą kwestią pozostawało natomiast to, kto zdobędzie punkt bonusowy.

Kiedy jednak w pierwszym z biegów nominowanych Gomólski i Batchelor przywieźli wygraną 4:2, stało się jasne, że Wybrzeże przywiezie z Krakowa do Gdańska trzy "oczka". Co ciekawe, o tym, kto pojedzie w którym z nominowanych, trener Mirosław Kowalik decydował poprzez... rzut monetą. W ostatniej gonitwie jechali Fajfer i Gafurow, którzy przywieźli zwycięstwo 4:2. Cały mecz zakończył się więc zwycięstwem gdańszczan 53:37.

Wanda Kraków - Wybrzeże Gdańsk 37:53

Wanda:
9. Ernest Koza 6 (0,2,0,2,2)
10. Nikolaj Busk Jakobsen 1 (1,d,-,0)
11. Rasmus Jensen 7 (3,0,2,2,0,0)
12. Claus Vissing 2 (0,1,1,0,-)
13. Mateusz Szczepaniak 16 (3,3,2,3,3,2)
14. Piotr Pióro 1 (1,0,-)
15. Szymon Szlauderbach 5+1 (3,1,0,1*)

Wybrzeże:
1. Oskar Fajfer 12+1 (2*,3,3,3,1)
2. Kacper Gomólski 10+3 (3,2*,1*,1*,3)
3. Anders Thomsen 5+3 (1*,1*,1*,2)
4. Renat Gafurow 12 (2,2,2,3,3)
5. Troy Batchelor 11+1 (2,3,3,1,2*)
6. Dominik Kossakowski 3 (2,1,0)
7. Marcin Turowski 0 (0,0,0)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto