Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybrzeże Gdańsk sensacyjnie przegrało z Wandą Kraków

KM
Dziennik Lodzki
Żużlowcy gdańskiego Wybrzeża mieli z łatwością poradzić sobie z Wandą Kraków. Nieoczekiwanie przegrali jednak 43:47. Na wyniku w dużej mierze zaważyła fatalna postawa gdańszczan na startach.

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego akcentu. W pierwszym biegu galowa para Wybrzeża, Kacper Gomólski i Oskar Fajfer, nieoczekiwanie dała się wyprzedzić na starcie zawodnikom z Krakowa, Patrickowi Hougaardowi i Clausowi Vissingowi. Hougaard odjechał reszcie stawki, ale gdańszczanie cały czas mocno naciskali na Vissinga. W końcu, na ostatnim okrążeniu, obaj wyprzedzili rywala i przywieźli remis 3:3. Takie ściganie w pierwszej gonitwie zapowiadało spore emocje.

Po remisie w biegu juniorskim w trzeciej gonitwie po raz kolejny zawodnicy Wybrzeża zaspali na starcie. Tym razem Renat Gafurow i Hubert Łęgowik dali się wyprzedzić Ernestowi Kozie i Nicolaiowi Klindtowi. Krakowianie pewnie pojechali po podwójne zwycięstwo i objęli prowadzenie 11:7. Łęgowik tego dnia debiutował w barwach gdańskiej ekipy i jednocześnie obchodził 22. urodziny. Pierwszym biegiem nie sprawił sobie jednak prezentu.

Emocje trwały nadal w biegu czwartym. Tym razem widzowie oglądali pasjonującą walkę między Troyem Batchelorem a Mateuszem Szczepaniakiem. Australijczyk z Wybrzeża praktycznie przez cały wyścig atakował rywala. Decydujący atak wyprowadził na ostatnim wirażu. Ta dwójka na metę wjechała niemal w tym samym czasie, potrzebna była więc wideoweryfikacja. Ostatecznie okazało się, że Batchelor wygrał i tym samym gdańszczanie odnieśli pierwsze biegowe zwycięstwo w tym meczu.

Mecz trwał, a kibice Wybrzeża przecierali oczy ze zdumienia. W szóstym wyścigu po raz kolejny gdańszczanie przegrali start. Na domiar złego, na drugim wirażu Aureliusz Bieliński wjechał w Batchelora i spowodował upadek. Gdański junior został całkowicie słusznie wykluczony z powtórki, a jadący sam Australijczyk nie dał rady Kozie i Klindtowi. Wanda wygrała 5:1 i po sześciu gonitwach prowadziła w całym meczu 22:14. Chwilę później defekt zanotował Fajfer, Wybrzeże przegrało 2:4 i sytuacja wyglądała już bardzo, bardzo źle.

A robiło się jeszcze gorzej. W dziewiątym biegu Fajfer nie wytrzymał nerwowo na starcie i wjechał w taśmę. Komedia pomyłek w wykonaniu żużlowców Wybrzeża trwała. W powtórce Fajfera zastąpił Kossakowski i wraz z Gomólskim jechał na 5:1, ale wtedy upadek zaliczył Koza i bieg został przerwany. Z reakcji kibiców jasno wynikało, że posądzają oni zawodnika gości o celowy upadek. Koza został wykluczony z kolejnej powtórki, w której Wybrzeże wygrało 4:2. Po dziewięciu biegach krakowianie prowadzili 31:23.

Spore problemy były też z biegiem 10. Najpierw na pierwszym łuku upadł Gafurow, potem, w powtórce, na nawierzchni wylądowali Szymon Szlauderbach i Mateusz Szczepaniak, a więc obaj zawodnicy Wandy. Szlauderbach został wykluczony z powtórki. Przy trzecim podejściu wreszcie udało się odjechać bieg. Szczepaniak powalczył z gdańskim duetem i przywiózł dwa punkty. Po dziesięciu gonitwach Wanda prowadziła więc 33:27.

W jedenastym biegu trener Mirosław Kowalik zanotował rezerwę taktyczną, wstawiając Gomólskiego w miejsce Fajfera. Przyniosło to świetny efekt, bo "Ginger" w parze z Batchelorem pojechał po podwójne zwycięstwo i Wybrzeże przegrywało już tylko 32:34. Tuż przed biegami nominowanymi gdańszczanie mieli jeszcze szansę na wyrównanie, gdy po taśmie Klindta Gomólski i Kossakowski jechali ze Szczepaniakiem. Będący w rewelacyjnej formie zawodnik Wandy rzutem na taśmę wdarł się jednak między gdańszczan, kolejny raz przywożąc dwa punkty startując samemu. Przed nominowanymi Wanda prowadziła 40:38.

W pierwszym z nominowanych Fajfer i Gafurow przywieźli remis. Wszystko miało się więc rozstrzygnąć w ostatnim biegu, w którym startowali Batchelor, Gomólski, Hougaard i Szczepaniak. Niestety, po błędzie Gomólskiego, który wykorzystał Szczepaniak, krakowianie wygrali 4:2 i w całym meczu triumfowali 47:43.

Wybrzeże Gdańsk - Wanda Kraków 43:47

Wybrzeże:
Kacper Gomólski 10+1 (2,2,3,2*,1,0)
Oskar Fajfer 2+2 (1*,d,t,-,1*)
Renat Gafurow 7 (1,2,1,2,2)
Hubert Łęgowik 0 (0,0)
Troy Batchelor 15 (3,1,3,3,3,2)
Aureliusz Bieliński 0 (d,w,0)
Dominik Kossakowski 8 (3,1,0,1,3)

Wanda:
Patrick Hougaard 14+1 (3,3,1*,1,3,3)
Claus Vissing 3 (0,1,2)
Ernest Koza 5+1 (3,2*,w,0,0)
Nicolai Klindt 10+1 (2*,3,2,t,3)
Mateusz Szczepaniak 10 (2,3,2,2,1)
Piotr Pióro 4 (2,1,1)
Szymon Szlauderbach 1 (1,0,w)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto