Pociąg InterCity Fahrenheit, relacji Gdynia - Berlin kursować będzie codziennie. Jak informuje Małgorzata Sitkowska, rzecznik prasowy PKP Intercity, z początkowej stacji wyruszy on o godz. 6.06, na stacji w Gnieźnie będzie o godzinie 10.40. Z powrotem w pierwszej stolicy zatrzyma się o godz. 19.07 (z Berlina wyruszy o 15.40).
Jak słyszymy, promocyjne ceny biletów zaczynać się będą od 29 euro (przejazd w jedną stronę, drugą klasą). Za wyższy standard podróży trzeba będzie zapłacić 39 euro.
- Ceny promocyjne obowiązywać będą bezterminowo - przyznaje Małgorzata Sitkowska.
Nie każdy jednak będzie miał możliwość zakupu tańszego biletu. Intercity ma ich przygotowaną określoną ilość. Jeżeli będzie duże zainteresowanie podróżą do Berlina, trzeba będzie liczyć się z tym, że zostanie nam sprzedany bilet w cenie "poza" promocją.
Gnieźnieński magistrat podkreśla, że Fahrenheit nie zatrzymywałby się w Gnieźnie, gdyby nie "zabiegi" prezydenta miasta Jacka Kowalskiego. Włodarz pierwszej stolicy już w lutym informował dziennikarzy, że czyni takie starania. Jego pomysł poparli gnieźnieńscy parlamentarzyście - Paweł Arndt z PO oraz Zbigniew Dolata z PiS.
Rzecznik PKP Intercity przyznaje, że jest to pierwszy pociąg do Berlina, który będzie zatrzymywał się w Gnieźnie. Wcześniej do Niemiec było można dojechać tylko z większych miast.
- Jest połączenie relacji Warszawa - Poznań - Berlin czy też Kraków - Wrocław - Hamburg, przez Berlin - mówi Małgorzata Sitkowska.
Zdaniem przedstawicielki PKP Intercity jest to bardzo ważna trasa i ta informacja powinna być znacząca dla mieszkańców Gniezna.
- Berlin nazywany jest "oknem na Europę". Jest to połączenie ważne, tym bardziej że w tym mieście budowane jest duże lotnisko, które według założenia ma być miejscem przesiadkowym dla podróżujących do innych części świata. Ma to być największy i najważniejszy węzeł lotniczy w całej Europie - tłumaczy Małgorzata Sitkowska.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?