Z kaMMerą na koncert: Folder i Bart Wołyniec w Papryce [wideo]

Tuż po płytowym debiucie, na początku lutego, zespół

odwiedził kilka dużych miast (m.in. Warszawę, Kraków, Poznań czy Wrocław) i dał - jak zapewniają muzycy - udane występy - zarówno pod względem muzycznym, jak i promocyjnym. Niespodziewanie debiutującej krążkiem "Red Lof" i nieznanej wcześniej indie rockowej kapeli z Gdańska udało się nawiązać kontakt z kilkoma stacjami radiowymi i zebrać pochlebne opinie od publiczności.

Ale prawdziwą atrakcję Folder przygotował dla swoich trójmiejskich fanów - na wtorkowym koncercie w Papryce można było usłyszeć niegrane dotąd aranżacje piosenek. Oprócz dobrze znanych kompozycji z przebojowymi melodiami gitarowymi w wykonaniu Mariusza Kuzownika i taneczną sekcją rytmiczną perkusisty Marcina Miśkiewicza i basisty Jędrka Chrapka, pierwszy raz w utworach kapeli można było usłyszeć na żywo pianino, a wokalistka Asia Kuźma zaśpiewała solo. Daleko jej jeszcze oczywiście do gwiazd żeńskiego singer/songwritingu pokroju choćby naszej rodzimej Julii Marcell, jednak można być pewnym, że nie są to ostatnie próby Asi w samodzielnym graniu.

Folder zagrał koncert pełen nowych pomysłów aranżacyjnych.

Tym bardziej, że melancholijny głos dziewczyny wspomagał również w niektórych utworach młodego Bartka Wołyńca, który supportował Folder. Grający na gitarze akustycznej niepozorny osiemnastolatek ze Szczecinka był chyba jeszcze większym zaskoczeniem niż eksperymenty aranżacyjne Foldera. Choć w pierwszej chwili można było odnieść wrażenie, że to kolejny nastoletni poeta z gitarą, szybko okazało się, że nic bardziej mylnego. Bart zauroczył publiczność niesamowitym głosem (ponoć aż czterooktawowym), który raz po raz przechodził z wysokich pisków w basowy pomruk i niebanalnymi, pełnymi dystansu tekstami piosenek. A wszystko to przy akompaniamencie alternatywnego folkowego grania, niepozbawionego bluesowej melancholii i rockowego pazura.

Podczas występu Barta Wołyńca gościnnie zaśpiewała Asia Kuźma z zespołu Folder.

Słowa uznania należą się również wydawcy obu artystów, Karolowi Schwarzowi z Nasiono Records, który zadbał o stronę akustyczną i przygotował w Papryce po prostu świetnie brzmiące wydarzenie muzyczne.

Najbliższe okazje, aby zobaczyć Folder to koncert 14 marca naNasiono Day w gdańskim Klubie Żakw towarzystwie m.in. Prawatt czy Kiev Office oraz akustyczna mini-sesja podczasimprezy Soy Division Party w Stacji de Luxe w Gdańsku tydzień później.

Zobacz też:

• Galeria zdjęć z koncertu w Papryce autorstwa Marka Alberta
• Przesłuchanie MM: Zaskakujący debiut zespołu Folder