Przypomnijmy, że od kwietnia 2014 r. pozostałości po zamku krzyżackim przy ul. Zamkowej w Tczewie znajdują się pod ziemią. Zgodę na taką formę zabezpieczenia ruin - ku oburzeniu kilku środowisk twierdzących, że proces ten przebiegł z pogwałceniem zasad (postępowanie wyjaśniające zostało umorzone) - wydał wojewódzki konserwator zabytków.
- Inwestor nie ma prawa postawić budynku bezpośrednio na murach wpisanych do rejestru zabytków, a tylko możliwość wykonania parkingu dla samochodów o ciężarze do 2 ton, bez utwardzania nawierzchni - przypomina Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Tymczasem 8 grudnia br. Wydział Budownictwa w Starostwie Powiatowym w Tczewie wszczął postępowanie administracyjne na wniosek Janusza Dziczka, dotyczące pozwolenia na budowę budynku mieszkalnego wielorodzinnego wraz z usługami na terenie działek przy ul. Żeglarskiej, czyli w sąsiedztwie zamku.
- Od dawna mam w planach postawienie tam budynku, ale nie na samych murach zamku, a obok - tłumaczy Janusz Dziczek. - Nowy obiekt nie będzie kolidować z ruinami zamku. Działka, zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, zostanie przed rozpoczęciem budowy przebadana przez archeologów.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?