Zarzuty za rozbiórkę "Domu Młynarza"

"Dom Młynarza" jest częścią zabytkowego Młyna Emaus. W sierpniu 2011 roku właściciel obiektu chcąc przeprowadzić gruntowny remont, rozebrał budynek do fundamentów. Prokuratura uznała, że mężczyzna zrobił to bezprawnie i postawiła zarzuty. Jednocześnie umorzono postępowanie przeciwko służbom konserwatorskim, które oskarżano o brak należytej troski i zaniedbania w zakresie ochrony tego zabytku. Zdaniem prowadzących śledztwo, WUOZ w Gdańsku w żaden sposób nie naruszył prawa.

- Prokuratura sprawdziła twarde faktach dotyczące tej sprawy, a nie zajmowała się obiegowymi opiniami czy polemikami z konserwatorem i urzędem o naszych działaniach - mówi dr Marian Kwapiński, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Gdańsku. - Cieszy nas stanowisko prokuratury, które nazywa po prostu rzeczy po imieniu. Jasno pokazuje kto złamał prawo i że odpowiedzialność za dokonane przestępstwo nie może spadać na nasz urząd. Decyzja prokuratury uświadamia też, że zabytek w prywatnych rękach jest nadal dobrem publicznym i jego właściciel po prostu musi przestrzegać wszystkich zasad do jakich jest zobligowany.

Nie udało nam się skontaktować z właścicielem młyna. Latem mężczyzna tłumaczył, że nie miał informacji o tym, że nie wolno mu rozbierać budynku.

Co dalej stanie się "Domem Młynarza"?

- 3 stycznia wpłynął do nas wstępny projekt obiektu. Docelowo budynek ma być maksymalnie zbliżony do tego rozebranego - wyjaśnia Marcin Tymiński, rzecznik PWKZ w Gdańsku.

Polecamy w MMTrojmiasto.pl
Piękne iluminacje w Trójmieście	Wielka fotogaleria Wrzeszcza	Wielka fotogaleria nieba i chmur
Marcelina Zawadzka Miss Polonia 2011	Generał Zaruski znowu na wodzie	Jesień w Parku Oliwskim na zdjęciach