O najnowszej, kolejnej w ostatnich latach aferze łapówkarskiej w PORD, we wtorek poinformowali policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku i śledczy z Prokuratury Okręgowej. W sumie 45 głównie korupcyjnych zarzutów usłyszało wówczas pięć osób.
Afera łapówkarska w PORD. Fałszywy kursant
W skrócie proceder miał polegać na tym, że dwaj instruktorzy nauki jazdy podawali dane kandydatów na kierowców pośrednikowi, który następnie przekazywał je osobie przystępującej za nich do egzaminu teoretycznego. Kursanci, którzy decydowali się na takie "ułatwienie" płacili od 3 do nawet 14 tys. zł. W całą akcję zaangażowany miał być także jeden z egzaminatorów, który zamiast kursantów, wielokrotnie dopuszczał do egzaminu figuranta, wiedząc, że jego dane nie zgadzały się z danymi osoby, której egzamin dotyczył.
Czytaj więcej na temat
Afera łapówkarska w PORD. Kolejny zatrzymany
Na wspomnianej piątce zatrzymania się nie skończyły. Zarzuty w środę, 7 czerwca 2017 r. usłyszał kolejny były pracownik PORD.
- Zarzuty dotyczą płatnej protekcji – tj. powoływania się na wpływy w PORD i podejmowania się pośrednictwa w załatwieniu pozytywnego wyniku egzaminu teoretycznego na prawo jazdy dla kilkunastu osób, w zamian za korzyści majątkowe. Jak ustalono, w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w toku śledztwa, podejrzany pełnił rolę pośrednika, m.in. zajmując się ustalaniem właściwych z uwagi na osobę współpodejrzanego w sprawie egzaminatora terminów egzaminów - informuje prok. Tatiana Paszkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zarzuty dotyczą płatnej protekcji – tj. powoływania się na wpływy w PORD i podejmowania się pośrednictwa w załatwieniu pozytywnego wyniku egzaminu teoretycznego na prawo jazdy dla kilkunastu osób, w zamian za korzyści majątkowe.
Afera łapówkarska w PORD. Podejrzany już z wyrokiem
Z nieoficjalnych informacji wynika, że najnowszy podejrzany w sprawie to były wicedyrektor PORD. W lutym został on już skazany prawomocnie na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za inne przestępstwo korupcyjne.
Do najnowszych zarzucanych mu czynów mężczyzna nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień. Prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe, dozór policji, zakaz opuszczania kraju i kontaktowania się z podejrzanymi w sprawie.
Za zarzucone przestępstwa 51-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
[x-news]
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?