Kupić gotową czy zrobić samemu? Choć to coraz rzadziej zadawane pytanie, bo większość z nas po prostu nie ma czasu na wielkanocne rękodzieło, zdarzają się tacy, którzy nadal kultywują lokalne tradycje i pisanki zdobią własnoręcznie. Jak to zrobić? Przede wszystkim powinniśmy się uzbroić w cierpliwość.
- Ja zdobię pisanki metodą batikową, polegającą na pisaniu wzorków przy pomocy gorącego wosku - mówi Wanda Plich z Komornik, twórczyni ludowa. - Najpierw trzeba umoczyć w nim szpilkę krawiecką przymocowaną do patyczka. Wosk natłuszcza skorupkę jajka, więc gdy wrzucimy je do farby, miejsca, w którym się on znajduje, pozostają niezabarwione.
Na pisankę nakładamy wzory według własnego pomysłu i uznania, oczywiście, zgodne ze starodawną tradycją. W regionie piotrkowskim dominują głównie wzory kwiatowe i szlaczki.
- Teraz w większości używa się barwników chemicznych, ale kiedyś stosowano tylko naturalne metody - mówi pani Wanda. - Żeby uzyskać pomarańczowy kolor, gotowało się jajka w łupinach cebuli, bordowy w płatkach malwy lub kory dębu i olchy, a zielony w źdźbłach zbóż - dodaje twórczyni ludowa, przyznając, że to bardzo pracochłonna metoda.
Czas ozdobienia jednej pisanki w zależności od wykonanego na niej wzoru może trwać nawet ponad godzinę.
- Staram się je zdobić zgodnie z tradycją, a układ kwiatków zależy od mojej wyobraźni, wprowadzam też własne kombinacje rozety - mówi pani Wanda, dodając, że "pisanie na jajku" wymaga sporej precyzji i staranności.
Czasem zdarzają się też nietypowe wzory. - Niektórzy życzą sobie dedykację dla bliskiej osoby. Można też wybrać kolor - mówi artystka.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?