Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zespół Swans zagra w B90. Grupa będzie promowała swój najnowszy album

Hala Malijewska
Swans zagrają 2 grudnia w klubie B90.
Swans zagrają 2 grudnia w klubie B90. mat.prasowe
Zespół Swans przyjedzie do Gdańska, by promować swój trzynasty w dorobku album "To be kind" . Koncert odbędzie się 2 grudnia w klubie B90.

"Ich muzyka cię sponiewiera, zmasakruje i wdepcze w podłoże". "W pierwszej fazie twórczości Swans chcieli zniszczyć słuchacza ekstremalnie brutalnymi dźwiękami". "Ich ostatnia płyta to najgłośniejsza mantra świata".

Tak o amerykańskiej legendzie no wave pisują krytycy, zaś sam zespół od początku istnienia, czyli od lat 80., zdobył rzesze fanów, którzy dają się "niszczyć" psychodelicznymi, eksperymentalnymi dźwiękami z lubością.

Swans założył Michael Gira w 1982 roku na Lower East Side. Pierwsze dokonania nowej grupy nosiły znamiona wyraźnej fascynacji potęgą chaosu i zgiełku, zaś ich twórczość klasyfikowano gdzieś na pograniczu muzyki industrialnej i noise. Sytuowano wtedy grupę obok takich zespołów jak brytyjski Throbbing Gristle, jugosławiański Laibach czy niemiecki Einstürzende Neubauten. Swans byli jednak formacją, która zrodziła się w środowisku nowojorskim, z krótkotrwałego ruchu muzycznego no wave.

No wave był w owym czasie buntem grupy multimedialnych artystów przeciwko coraz bardziej komercyjnej scenie punk rockowej i popularnej wtedy nowej fali. I tak Michael Gira i Swans odrzucili typowo rockowe granie, stawiając wszystko na atonalność i kakafonię dźwięków. W tym czasie eksperymentujący nowojorczycy zyskali swoich fanów nie tylko dzięki absolutnie eksplozywnym kompozycjom, ale też dzięki brawurowym koncertom, podczas których zdarzało im się np. zamykać widzów na klucz i ryglować drzwi, wygaszać światła i grać w kompletnych ciemnościach.

Ich koncerty wzbudzały zachwyt i przerażenie. W połowie lat 80. do grupy dołączyła wokalistka Jarboe, która związała się też prywatnie z liderem zespołu. Jarboe wniosła do agresywnej muzyki Swans eteryczny wokal oraz brzmienia bardziej melodyjne, a momentami nawet folkowe. W 1987 roku światło dzienne ujrzał krążek "Children of God", który ukazał zupełnie inną odsłonę Swans. Kilka albumów nagranych w ciągu dekady przez Swans i Jarboe pod względem muzycznym było utrzymanych już w klimacie lżejszym, jednak lata wspólnego grania powoli eksploatowały artystów. W 1997 roku rozpadł się związek Michaela Giry i Jarboe, zawieszono też działalność Swans.

O zespole było cicho przez kilkanaście lat, w czasie których muzycy nagrywali na własne konto. Kiedy fani zespołu tracili już nadzieję, Swans odrodził się nagle wraz z nową płytą "My Father Will Guide Me Up a Rope to the Sky" w 2010 roku. Szybko, bo dwa lata później, wydali kolejny krążek "The Seer". Swans tempa nie zwolnili i od maja tego roku fani cieszą się ich kolejnym dziełem. "To be kind" to już trzynasta płyta formacji Michaela Giry. Mistrza eksperymentalnego, brawurowego i hipnotyzującego grania posłuchać i podziwiać będzie można na żywo 2 grudnia w klubie B90 w Gdańsku.

Start koncertu o godz. 20. Bilety w cenie 80, 70 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto