Ranne zostały trzy osoby: 13-letnia dziewczyna, 54-letni mężczyzna i 35-letnia kobieta. Stali na przystanku lub w jego pobliżu. Konar na blisko trzy godziny zablokował pas jezdni w kierunku Pruszcza Gd. Przystanek został zniszczony niemal całkowicie. Uszkodzony został także stojący w pobliżu samochód.
Z relacji świadków wynika, że dwóch mężczyzn stojących na przystanku informowało służby o tym, że drzewo jest spróchniałe. Chwilę później się przewróciło.
- Sprawa jest w toku, prowadzi ją Prokuratura Rejonowa Gdańsk Śródmieście na podstawie artykułu 150 Kodeksu karnego o narażeniu na utratę zdrowia lub życia - informuje mł. asp. Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Czytaj więcej na temat wypadku na Trakcie św. Wojciecha w Gdańsku [WIDEO, ZDJĘCIA]
Za teren, na którym doszło do wypadku, odpowiedzialne są Gdańskie Melioracje.
- Ostatnią kontrolę drzew wzdłuż kanału Raduni przeprowadzono sześć lat temu. Dendrologowie po konsultacjach między innymi z mieszkańcami wytypowali od 13 do 16 drzew, które stanowią zagrożenie i które trzeba będzie poprzycinać. Odpowiadamy za roślinność znajdującą się w pobliżu wody, np. rosnącą na skarpach. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć, dlaczego nic nie zrobiono akurat z tym drzewem - przyznaje dyrektor Andrzej Chudziak.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?