Złodziej samochodów przed policją schował się w lesie [WIDEO]

W nocy na granicy Gdańska i Kowal policjanci zauważyli, że za kierownicą jadącego z naprzeciwka bmw 5 siedzi znany im złodziej samochodów. Policjanci od razu zawrócili i postanowili go skontrolować. Mężczyzna na widok kryminalnych przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku autostrady A1. Informację o zdarzeniu natychmiast przekazano do wszystkich patroli, a na drogach zorganizowano blokady. Kierujący nagle zatrzymał auto, wyskoczył i uciekł do lasu.

Policjanci rozpoczęli w nocy przeszukiwać las. Na miejsce ściągnięto psa tropiącego. W trakcie poszukiwań pies
tropiący w pewnym momencie zatrzymał się przed zaroślami. Okazało się, że zaraz za nimi w zabłoconym terenie ukrył się poszukiwany mężczyzna.

37-letni mieszkaniec Gdańska został zatrzymany. Policjanci ustalili, że samochód, którym uciekał chwilę wcześniej ukradł z hali garażowej w Pruszczu Gdańskim. Zanim właściciel złożył zawiadomienie o kradzieży jego auta, policjanci już go odzyskali.

Zatrzymany został przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim na dalsze czynności procesowe, a auto wróciło do rąk właściciela.

37-latek usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem bmw 5.

Z ustaleń kryminalnych wynika, że w ciągu ostatnich tygodni ukradł co najmniej kilkanaście samochodów na terenie Gdańska i okolic. Jest to jednak początek sprawy i funkcjonariusze sprawdzają wcześniejsze kradzieże.

Policjanci z Pruszcza Gdańskiego wnioskują o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 1o lat.