Żużlowcy Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk gotowi na jazdę w play-offach II ligi

Gdańszczanie po wygraniu sezonu zasadniczego są pewni, że decydujące spotkania w półfinale i finale zagrają u siebie. Aby jednak doszło do rywalizacji w finale gdańszczanie muszą pokonać swojego przeciwnika w półfinale. Czwarte miejsce w sezonie zasadniczym zajął KSM Krosno i to właśnie z „Wilkami” przyjdzie potykać się żużlowcom trenera Grzegorza Dzikowskiego.

W maju tego roku gdańszczanie minimalnie przegrali na wyjeździe 44:46, by u siebie wygrać wysoko 57:32. Zapowiada się zacięta walka na torze przy ul. Legionów w Krośnie, gospodarze, podobnie jak gdańszczanie celują w awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Ostatnie dni posłużyły działaczom obydwu klubów do poczynienia wzmocnień personalnych. W zespole z Gdańska pojedzie były kapitan Wybrzeża – Krzysztof Jabłoński zaś gospodarze na play-offy zakontraktowali Denisa Gizatullina. Oprócz Rosjanina z pewnością groźna będzie para eks-gdańszczan: Tomasz Chrzanowski – Dawid Stachyra a na swoim torze zawsze bardzo dobrze dysponowany jest Mariusz Fierlej.

W pierwszym meczu w Krośnie w zespole gdańskim nie mógł wystąpić Kamil Brzozowski, który liczy jednak na podpowiedzi kolegów jak ustawić motocykle. - W Krośnie w tym sezonie nie jechałem ze względu na kontuzję. Chłopaki już jeździli w Krośnie i mają pewne przemyślenia co do ustawienia motocykli, powinno więc być nam teoretycznie łatwiej. To jest żużel i tu wszystko może się zdarzyć. Na pewno pojedziemy wygrać mecz w Krośnie. Nawet nie dopuszczam do siebie myśli, że moglibyśmy nie awansować – podkreśla „Brzóska”.

W sumie drużyny z Gdańska i Krosna spotykały się w lidze 14 razy. Dwunastokrotnie zwyciężali gdańszczanie a tylko dwa razy zespół „Wilków”. Co ciekawe porażka gdańszczan z maja 2015 przerwała passę 11 zwycięstw z rzędu żużlowców znad morza.