Mieszkańcy Gdańska narzekają na zimę, ale i na drogowców, bo stan ulic zachęca do pozostawienia auta w garażu. Ale urzędnicy ZDiZ rozkładają ręce i przyznają, że oprócz kilku planowanych od lat modernizacji i bieżących interwencji nie ma co liczyć na żadne poważniejsze prace.
- Ulice Schuberta i Sobieskiego to od lat prawdziwe pole minowe. Ja wiem, że trzeba tam uważać, ale jeśli ktoś nie zna tej okolicy, może skończyć, wzywając pomoc drogową - pisze pani Olga.
Czytaj także: Mrozy zniszczyły drogi w Gdańsku. Ulica Wyczółkowskiego w tragicznym stanie [ZDJĘCIA]
- Źle jest na całym Suchaninie, doraźne łaty na Powstańców Warszawskich nie pomogą - dodaje Piotr Sarzewski, inny Czytelnik z tej samej dzielnicy. - Tragicznie jest na Piekarniczej i Bulońskiej, remont to konieczność - przekonuje Adrian Baran, a pani Joanna wymienia kolejne ulice: al. Hallera, Dąbrowszczaków i Goplańską. - Te dziury po prostu trzeba załatać.
Więcej szczegółów podaje pan Wojciech, mieszkaniec Młynisk: - Zmarnowali pieniądze, a Narwicka, główna droga dojazdowa do naszego osiedla, i tak jest dziurawa. Po budowie stadionu wyglądała tragicznie, ale budowlańcy ją naprawili.
Minęło dosłownie kilka miesięcy i droga znów stała się główną dojazdówką na budowę - tym razem targów Amber Expo. Problem w tym, że potem jezdni już nie naprawiono. Mamy tutaj firmę handlującą żwirem i cementem oraz drugą - materiałami izolacyjnymi. Ulica jest wąska, a pobocza takie, że trzeba jechać niemal środkiem. Kiedy normalne auto mija się z ciężarówką, po prostu nie ma dokąd uciec. Przy drodze nie ma chodników, więc zagrożeni są nie tylko kierowcy, ale i piesi - podkreśla.
Dobrymi wiadomościami trudno nazwać komentarz odpowiadającego za utrzymanie dróg gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
- Oczywiście, ważny jest dla nas każdy sygnał, ale od razu muszę powiedzieć, że przedłużająca się zima i nakłady na odśnieżanie sprawiły, że nie mamy pieniędzy na przeprowadzenie poważniejszych robót - przyznaje Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy ZDiZ. - Będziemy musieli rezygnować z dużych nakładek bitumicznych i łatać punktowo poszczególne dziury. Nie jestem w stanie powiedzieć, co trzeba wykreślić z naszych planów, bo takie decyzje podejmiemy dopiero z nadejściem wiosny.
Czytaj także: Korek na al. Zwycięstwa w Gdyni. Wszystko przez remont skrzyżowania [ZDJĘCIA]
Z przewidzianych na odśnieżanie i utrzymanie jezdni 32 mln zł na pracę pługów i piaskarek, zamiast planowanych 11 mln zł, jak dotąd wydano już w tym roku ponad 18 mln zł. Kolejne 3,5 mln zł ZDiZ jako "żelazną rezerwę" musi zachować na kolejne opady w grudniu.
Na naprawę dróg w budżecie już dziś pozostało niespełna 10 mln zł, a prognozy synoptyków nie napawają optymizmem. Choć w nadchodzącym tygodniu stopniowo ma się ocieplać, eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej niewielkie opady śniegu zapowiadają jeszcze na 15 kwietnia.
- Będziemy musieli przyglądać się każdej złotówce i dokładnie przeanalizować nasze plany. Na razie nie mogę spekulować, gdzie, kiedy ani jakie prace uda się przeprowadzić. Na pewno będziemy na bieżąco interweniować tam, gdzie uszkodzona nawierzchnia stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa - ucina Kaczmarek.
Zauważyłeś miejsce wymagające pilnej interwencji drogowców, a może "malowniczą" wyrwę zdobiącą asfaltową nawierzchnię? Sfotografuj znalezisko i zdjęcie prześlij do nas e-mailem. Przypilnujemy, by zarządca drogi zadbał o naprawę, a najlepsze zdjęcia wezmą udział w naszym plebiscycie na Dziurę Zimy 2012/2013.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?