Sześć drużyn z Ekstraklasy i I ligi cały czas pozostaje pozostaje w zawieszeniu. To ŁKS Łódź, Widzew Łódź, Cracovia Kraków, Korona Kielce, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Arka Gdynia. Wszyscy czekają na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie ŁKS Łódź i Trybunału Arbitrażowego przy PKOl w sprawie Widzewa Łódź. Niepewna sytuacja powoduje coraz bardziej nerwowe ruchy w Gdyni.
Część na kontrolowanych urlopach, część poza Gdynią
- 30 czerwca kończy się sezon. Stoimy na stanowisku, że do tego czasu muszą zostać rozegrane mecze barażowe. Zawodnicy, także ci, którym kończą się kontrakty wciąż czekają - mówi MM Trójmiasto Krzysztof Paciorek, rzecznik prasowy Arki.
Arka będzie musiała walczyć w barażach wtedy, gdy ŁKS otrzyma licencję , a Widzewa nie dotknie degradacja. Jeśli scenariusz będzie inny, piłkarze nie będą musieli wracać z kontrolowanych urlopów, a Ekstraklasa pozostanie w Gdyni. Wiadomo już, że wraz z nią w klubie nie pozostanie piątka zawodników, którzy odejdą z Gdyni.
W Arce nie ma już Błażeja Telichowskiego, który wrócił z wypożyczenia do Polonii Warszawa, Andersona, który wrócił do Brazylii po zakończeniu sezonu oraz Tomasza Mazurkiewicza, z którym klub rozwiązał kontrakt. Pewnym jest również, że z Arki odejdzie Damian Nawrocik oraz Krzysztof Przytuła, którzy odgrywali coraz mniejszą rolę na boisku.
W barwach żółto-niebieskich ani w żadnym innym klubie kibice nie zobaczą także Dariusza Żurawia, który postanowił zakończyć karierę. Wyjątek zrobi tylko wtedy, gdy Arka będzie zmuszona do gry w barażach. Pozostali zawodnicy, którym nie kończą się kontrakty mogą być spokojni. Ważą się losy Macieja Scherfchena i Ljubomira Ljubenowa. Zostaną, gdy Arka zostanie w ekstraklasie.
Znaki zapytania
Znaki zapytania wciąż należy też stawiać przy nazwiskach Witkowski, Trytko i Zakrzewski. Norbert Witkowski był jednym z najpewniejszych punktów w drużynie i choć prezes Arki Piotr Burlikowski przyznaje, że są prowadzone rozmowy z zawodnikiem, któremu kończy się kontrakt, klub nie będzie stawiał przeszkód w jego odejściu do silniejszego klubu. Dwójka pozostałych jest na wypożyczeniu i czeka na decyzje klubu. Większe szanse na pozostanie w drużynie ma Przemysław Trytko, którego karta zawodnicza jest tańsza.
- Na razie nic nie wiadomo w sprawie wykupienia Zbigniewa Zakrzewskiego. Mogę powiedzieć, że na pewno będziemy starali się wykupić kartę Trytki - zaznacza Paciorek. Za chęcią wykupienia karty zawodnika Energii Cottbus miałby przemawiać jego wiek - 22 lata.
Chojnacki się zastanawia
Wciąż niepewny jest także los trenera Chojnackiego. - Nie byłaby to dla mnie degradacja. Przeszedłem wszystkie szczeble trenerskiej kariery. Często w niższych klasach można się naprawdę sporo nauczyć - tak mówił w wywiadzie dla MM Trójmiasto jeszcze w maju Chojnacki. Wiadomo, że klub wyraził chęć zatrzymania go.
- Na razie w tej sprawie nie mogę nic powiedzieć. Trener przebywa na urlopie, do rozmów przystąpimy, gdy wróci - mówi Krzysztof Paciorek.
Próbowaliśmy skontaktować się z Markiem Chojnackim, ale jego telefon milczy.
Na razie w klubie milczą także o graczach, którzy mogliby zagrać w Arce w przyszłym sezonie, który ma się planowo rozpocząć na przełomie lipca i sierpnia.
Serwis akcji ecoTydzień 2009, promującej ekologiczne i racjonalne użytkowania energii. Wykłady, konkursy i eventy oraz Photo Day 7.0 - dowiedz się więcej
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?