Festiwal All About Freedom zakończył się w Gdańsku

Ideały wolności prześwitują na ekranie we wszelakich kontekstach. Obyczajowych, społecznych, politycznych.
Ogromne zaskoczenie sprawił film "Smak Curry" (reż. Ritesh Batra, 2013). Historia z pozoru banalna. Między pewną zaniedbywaną przez męża młodą Hinduską i znajdującym się na progu emerytury urzędnikiem zakwita uczucie. Okoliczności są humorystyczne, a intryga polega na tym, że mężatka i emeryt znają się wyłącznie z przypadkowej wymiany dwuznacznych listów. Dzieło powstało we współprodukcji Francji, Indii, Niemiec i Stanów Zjednoczonych. To obraz spod znaku starego kina, ale w najlepszym rozumieniu tego terminu. Kokietuje widza subtelnością opisu i do końca nie ujawnia losów mglistego romansu.

CZYTAJ TAKŻE: All About Freedom - Prawie wszystko o wolności.

W rumuńskiej - nagrodzonej na festiwalu w Berlinie Złotym Niedźwiedziem - "Pozycji dziecka" (reż. Calin Peter Netzer) zagadek nie ma. Młody mężczyzna potrąca na drodze autem kilkunastoletniego chłopaka, który ponosi śmierć na miejscu. Policja wykonuje rutynowe czynności. I wtedy do akcji wkracza matka sprawcy, która podejmuje intensywne działania mające doprowadzić do jego uniewinnienia. Także ten utwór to film rodem ze starego kina. Twórca jednak z chirurgiczną precyzją opisuje hipokryzję panującą w nowobogackich sferach rumuńskiego społeczeństwa.

Widownia gdańskiego Multikina szczelnie wypełniła się przed projekcją dokumentalnego filmu "Gatekeepers" (współprodukcja Izrael, Francja, Niemcy, Belgia, 2012). Dror Moreh, twórca tego dokumentu, skłonił kilku emerytowanych szefów Izraelskich Sił Bezpieczeństwa (Szin Bet), aby skomentowali przed kamerą przesłanki i przebieg trwającego od półwiecza konfliktu palestyńsko - izraelskiego. I oto wysokiej rangi oficerowie opisują najnowocześniejsze techniki likwidowania groźnych terrorystów. W walce przeciw nieobliczalnym zamachowcom obowiązuje żelazna zasada: zero strategii! Liczy się wyłącznie taktyka niezbędna do skutecznego przeprowadzenia konkretnej operacji. Izraelscy oficerowie nie ukrywają skutków błędnych decyzji politycznych. Zdarza się, że dochodzi do celowania armatą w komara. Ale rozkaz jest rozkazem. Tylko że niekiedy powraca refleksja o banalności zła. Oprócz tego prawda jest taka, że niemal wszystkie światowe agencje wywiadowcze zawodzą w prognozowaniu zdarzeń o charakterze przełomowym. Tak na przykład było w roku 1989, gdy runął mur berliński.

Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności, placówki, która zorganizowała festiwal po raz siódmy, zapowiedział, że następna, ósma edycja tej imprezy, odbędzie się w siedzibie ECS, przy gdańskim placu Solidarności.