Gdańsk: Walka z parkowaniem na chodnikach. Czy powstaną parkingi kubaturowe?
Jacek Wierciński
1,5 metra - taka szerokość chodnika bezdyskusyjnie należy się pieszym. Tak mówią przepisy. Innego zdania jest niestety wielu z gdańskich kierowców, którzy bezlitośnie tarasują przejścia w historycznym centrum miasta. Nasz Internauta wydał wojnę takim "piratom chodnikowym".
Czytaj też: Zmiany zasad ruchu i parkowania na Głównym Mieście w Gdańsku budzą kontrowersje
- W centrum Gdańska, przy hali targowej, mieszkam od powrotu z dłuższego pobytu za granicą. Wprowadziłem się tu na początku roku i zauważyłem, że kierowcy niemal codziennie zastawiają chodniki. To bardzo utrudnia życie, zwłaszcza osobom niepełno-sprawnym czy matkom z małymi dziećmi. W styczniu spotkałem się w tej sprawie z komendantem Straży Miejskiej panem Leszkiem Walczakiem, który zapewnił mnie, że strażnicy zwracają uwagę na takie wykroczenia i zachęcił do zgłaszania tego typu przypadków. Niestety, nie na każde zawiadomienie strażnicy przyjeżdżają, a chodniki przy ulicach Straganiarskiej czy Słomianej w weekendy zmieniają się w parkingi - denerwuje się pan Wojciech
Tomasz Bołt
Parkowanie na chodnikach to zmora pieszych w centrum Gdańska. Czy parkingi kubaturowe (w większości podziemne), które są w planach miasta od kilku lat, rozwiążą problem? Straż Miejska przypomina, że wystarczy zdjęcie, aby wystawić mandat.
Wideo
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
