Gdańsk: Palący problem Brzeźna. Mieszkańcy na własną rękę szukają podpalaczy, a prokuratura umarza postępowania

Tylko za 2022 roku, funkcjonariusze policji w Gdańsku prowadzą pięć postępowań w sprawie zniszczenia mienia, do którego doszło w kwietniu, maju oraz czerwcu 2022 roku na terenie kompleksu garaży w Brzeźnie.

Część spraw, nawet tych z 2022 roku, została już umorzona przez Prokuraturę Rejonową Gdańsku.

- Jak mamy traktować poważnie organy ścigania, skoro umarza się postępowanie podpalenia z kwietnia 2022 roku po niespełna dwóch miesiącach? - pyta pan Jacek. - Straty oszacowane na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Spalone samochody, spalone przedmioty kolekcjonerskie. Nie chcę rzucać oskarżeń, ale milczenie miasta Gdańska oraz dewelopera, który buduje się wokół naszych garaży, jest co najmniej dziwne.

Tereny działek nr 475/319 oraz nr 475/321 obręb 45, dzierżawione są pod tymczasowe obiekty garażowe. Garaże znajdujące się na terenach dzierżawionych stanowią własność dzierżawców.

- Może właśnie na tym polega haczyk, że są to tymczasowe obiekty garażowe - mówi pan Marek. - Nie zdziwię się, jeżeli wkrótce stracimy swoje garaże, a działka dziwnym trafem zostanie sprzedana jednemu z deweloperów. Już dawno straciłem poczucie tego, że Gdańsk jest miastem przyjaznym mieszkańcom.

Wobec braku ujęcia sprawców pożarów mieszkańcy zaczęli poszukiwać ich na własną rękę.

- Dziwnym przypadkiem, za każdym razem, gdy dochodzi do pożaru, gdy przybywa łatwopalnych śmieci w naszej okolicy pojawia się niebieski bus na gdyńskiej rejestracji - mówi pan Jerzy.

Jak twierdzą mieszkańcy, zawiadomili już służby o pojeździe, który nad wyraz często w ich opinii pojawia się w Brzeźnie przy ul. Kobieli.

Gdańszczanie, którzy są najemcami garaży, przyznają, że chętnie odkupiliby garaże od miasta Gdańska, to jednak według informacji "Dziennika Bałtyckiego" takie rozwiązanie nie jest obecnie brane pod uwagę przez samorząd. Smakiem musi się obejść również deweloper, który według doniesień miał sondować możliwość odkupu działki.

Mieszkańcy od 2021 roku starają się również o monitoring na gminnej działce, to jednak wizytując ul. Kobieli próżno szukać jakichkolwiek śladów kamer, natomiast śmieci i pozostałości po pożarach jest co niemiara.

Co dzieje się w Gdańsku Brzeźnie? Kto ponosi odpowiedzialność za pożary i nielegalne wysypisko przy ul. Kobieli? Jakie plany związane z gruntami w Brzeźnie ma deweloper?

Wątpliwości się mnożą, jednak na ten moment brakuje na nie odpowiedzi. Być może uda się je uzyskać, gdy na pytania "Dziennika Bałtyckiego" odpowiedzą wszystkie zainteresowane strony.

ZOBACZ TAKŻE: Interwencja strażaków w Gdańsku. Zapalił się domek letniskowy przy Jaśkowej Dolinie