Do zdarzenia doszło w czwartek, 3 października około godz. 20. Mercedes, według wskazań radaru, pędzący z prędkością 135 km/h, czyli o 65 km/h przekraczający dozwoloną prędkość w tunelu pod Martwą Wisłą im. Arcybiskupa Gocłowskiego, mimo wyraźnych sygnałów świetlno-dźwiękowych nie zatrzymał się do policyjnej kontroli w wyznaczonej zatoczce. Auto wyjechało na drogę na Przeróbce i zaczęło uciekać, a funkcjonariusze ruszyli w pościg.
- Kierowca mercedesa jadąc w kierunku ul. Siennickiej, na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem i wjechał w wiatę śmietnika. Mężczyzna porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo – relacjonuje st.asp. Karina Kamińska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pędził przez Sopot ponad 100 km/h! 29-latek stracił prawo jazdy, zatrzymano też dwóch pijanych kierowców
Jak słyszymy, interweniujący funkcjonariusze drogówki na miejsce kolizji wezwali technika kryminalistyki oraz grupę dochodzeniowo- śledczą. Porzucony samochód został zabezpieczony, wykonano jego oględziny i zabezpieczono ślady. Na miejscu pracował również przewodnik z psem tropiącym.
- Policjanci sprawdzają i zabezpieczają monitoring i ustalają tożsamość kierowcy mercedesa. Jego zatrzymanie jest kwestią czasu – dopowiada Karina Kamińska.
KRYMINALNE POMORZE - POLECAMY:
Najtragiczniejsze wypadki na Pomorzu w 2018 r.:
WSZYSTKO DLA KIEROWCÓW:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?