Sławomir Broniarz od 1998 roku jest prezesem komunistycznej organizacji Związek Nauczycielstwa Polskiego. Czyli 19 lat !!! Prawie jak towarzysze pierwsi sekretarze! 19 lat nic nie robienia i przytulania kasy !!!! Od 1998 roku publicznie wiele razy wypowiadał się przeciwko utworzeniu gimnazjów. Dziś dostał w dekiel i szczeka przeciwko ich likwidacji… Woda na młyn !!! Do czasu wejścia w życia reformy przygotowanej przez rząd Jerzego Buzka protestował przeciwko gimnazjom. Dziś na ulice 17 polskich miast wyprowadza nauczycieli i rodziców protestujących przeciwko likwidacji tych samych gimnazjów. To pasożyt który trwa jak tyran Baszar el-Asad w Syrii i robi nam tu w Polsce edukacyjne piekło! Tak naprawdę ma w doopie dobro oświaty szkół, dzieci czy też nauczycieli. Chodzi mu tylko o jedno. Trwać i brać kasę przez kolejne 19 lat a być może do końca życia !!! Ślepi nauczyciele i tępi rodzice chwycili przynętę i szczekają w smutnym chórku którego na szczęście nikt nigdy nie wysłucha! Oto cała prawda o Sławomirze Broniarzu w którego szczekanie jesteście zasłuchani: służbowa limuzyna za 120 tys. zł, dom wart kilkaset tysięcy złotych i miesięczna pensja w wysokości 9 tys. zł brutto - w takich luksusach pławi się prezes komunistycznego Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, tak żyje przekręt- panisko !!!!