Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Pytanie do Was - czy to był wyzywający ubiór? Znała to miejsce jak swoje mieszkanie, co miała ściągać stopa i pojechać z kimś obcym? Stwierdził, że nie będzie się narażać i pójdzie piechotą. Byliście w Sopocie latem w weekend w nocy lub nad ranem? Przecież tam jest pełno ludzi - ona po prostu nie czuła zagrożenia, nie dziwie jej się. Ale Wy nie bierzecie tego pod wgląd. Przecież łatwiej napisać, że była zdzirą, która puszczała się na prawo i lewo. Ale dlaczego tak piszecie skoro nie znaliście dziewczyny od podszewki? A jak wasza siostra czy córka chodzą lub kiedyś pójdą na imprezę to jak będziecie się czuć gdy zaginie (bo może to spotkać każdego) a jedna osoba (piszę teraz o "lidi" która jako pierwsza napisała o wymyślonym sponsoringu - wymyślonym bo później się do tego sama przyznała) i oto w ten sposób zaczęła się nagonka na Iwonę. Życzę Wam wszystkim aby Iwona się odnalazła Wam na złość i żeby jakaś sytuacja w życiu uświadomiła Wam, jak to jest kogoś szmacić niewinnie przez wielkie grono ludzi. Abyście doznali ten ból. A i to że szuka ją rodzina to źle? A co ma siedzieć cicho aby ludzie nie dowiedzieli się o takich tragediach?

    KOD

    POLECAMY