Lechia przegrała złoto w końcówce

Lechia chciała wygrać w Łodzi, aby po raz jedenasty sięgnąć po mistrzostwo kraju i zakończyć dominację Budowlanych. Mecz zaczął się bardzo dobrze dla gdańszczan, którzy po skutecznym karnym Jurija Buchajły objęli prowadzenie 3:0. Tym prowadzeniem nie cieszyli się jednak zbyt długo. Już po siedmiu minutach punkty z przyłożenia zdobył dla gospodarzy Kacper Ławski. Prawdziwe emocje zaczęły się jednak w drugiej połowie tego spotkania. Początkowe minuty to dominacja podopiecznych trenera Grzegorza Kacały. Najpierw rzut karny wykorzystał Buchajło, a później przyłożenie zaliczył Mariusz Wilczuk. W 60 minucie biało-zieloni prowadzili 11:5 i szanse na mistrzostwo stawały się coraz bardziej realne.
Losy tego pojedynku rozstrzygały się w samej końcówce. Na dwie minuty przed zakończeniem meczu skuteczną akcję przeprowadził Tomasz Stępień, a punkty z podwyższenia zdobył Tomasz Grodecki. Budowlani objęli prowadzenie 12:11, ale sędzia doliczył dziesięć minut do czasu gry. I w czwartej minucie tego doliczonego czasu Lechia wyprowadziła znakomitą kontrę, po której Wilczuk zdobył punkty z przyłożenia, ale Buchajło nie zdołał podwyższyć.
Biało-zieloni prowadzili jednak 16:12! Minutę przed końcem desperacki atak przeprowadzili łodzianie i na nieszczęście biało-zielonych okazał się on skuteczny. Tomasz Grodecki wykorzystał lukę w defensywie gdańszczan i zdobył punkty z przyłożenia, a potem podwyższył i Budowlani obronili tytuł mistrzów Polski, a Lechii pozostały srebrne medale.
W dobrych nastrojach wrócili do Sopotu rugbiści Ogniwa. Podopieczni trenera Jarosława Hodury pokonali w Warszawie drużynę Bemowa AZS AWF 11:10 (8:5) i utrzymali się w ekstralidze kosztem zespołu ze stolicy. Kluby chcą jednak, by ekstraliga została powiększona do dziesięciu drużyn.

Budowlani Łódź - Lechia Gdańsk 19:16 (5:3)
Punkty: dla Budowlanych - Tomasz Grodecki 9, Tomasz Kozakiewicz 5, Kacper Ławski 5, a dla Lechii - Mariusz Wilczuk 10, Jurij Buchajło 6.
Lechia: Zieliński (43 Odoliński), Janiec, Kaszuba (55 Witoszyński), Doroszkiewicz (58 Wantich-Rekowski), Krużycki, Hedesz, Sajur, Coletta, Piszczek (64 Lenartowicz), Buchajło, Kwiatkowski, Wilczuk, Rokicki (72 Płonka), Zajkowski (58 Narwojsz), Jurkowski.

Bemowo AZS AWF Warszawa - Ogniwo Sopot 10:11 (5:8)
Punkty dla Ogniwa: Paweł Schulte-Noelle 6, Wojciech Czaja 5.
Ogniwo: Rycewicz, Irla, M. Plich - Pietryk (Lisiecki), Anuszkiewicz - Graban (Furmański), Węgierski, Rogowski - Czaja (Olszewski) - Karaś, Kowalczyk, Łopuski (Kurdelski), Przychocki, Krause - Schulte-Noelle.