Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miejska Patyzantka Geriatryczna opanowała Radom. Niezwykła impreza w Łaźni

Redakcja
Miejska Partyzantka Geriatryczna oraz DJ Wika w Łaźni w Radomiu.
Miejska Partyzantka Geriatryczna oraz DJ Wika w Łaźni w Radomiu. Barbara Koś
„Młodzież zaawansowana [reaktywacja]” to hasło imprezy, na którą w niedzielę zaprosiły wspólnie Łaźnia oraz grupa Miejska Partyzantka Geriatryczna.

Hasłem Partyzantki (nazwiska jej dowódców pozostają w tajemnicy) jest integrowanie ludzi bez względu na wiek. Poparła partyzantów Beata Drozdowska, dyrektor Łaźni i zgotowała partyzantom popołudnie super. Byłoby jeszcze ciekawiej, gdyby nie deszcz. Na szczęście przyroda nie zapanowała nad imprezą.

O godzinie 17 uczestnicy imprezy zebrali się pod fontannami, by jako Kolorowa Parada pod hasłem „Kolor nie ma wieku” wyruszyć pod pomnik Jana Kochanowskiego. Tu właśnie stanął podest, na którym powitali wszystkich wiceprezydent t Jerzy Zawodnik i gospodarz imprezy Marek Mioduszewski. Nagrodzono najbardziej kolorowych uczestników. Wybrane panie otrzymały bony wartości 500 złotych na usługi fryzjerskie i kosmetyczne ufundowane przez władze miasta.

Następnie rozstrzygnięto konkursu na fraszkę pod hasłem „Fraszka chociaż siwa, to niefrasobliwa”. I nagrodę uzyskał Tadeusz Charmuszko z Suwałk, II – Urszula Kozłowska z Lublina, a III - Jacek Kowalczewski z Radomia.

W momencie, kiedy Marek Mioduszewski zapowiedział pokaz kolekcji radomskich projektantek Wilki Dwa, zatytułowanej „Doświadczona (życiowo) Rewia Mody”, zaczął padać deszcz. Ale wszyscy (prócz modelek) wyciągnęli parasole i podziwiali pokaz. Były m.in, moda bankietowa i militarna. Oklaski zebrały modelki, a potem projektantki, siostry Wilk.

Z uwagi na deszcz uczestnicy imprezy udali się nie jak było w planie pod muszlę koncertową, tylko do Łaźni. Tu najpierw ogłoszono rozstrzygnięcie konkursu o tytuł „Piernika/Pierniczki Roku”. Wyniki odczytał Jarosław Gajda, szef radomskich piekarzy. Pierniczką Roku została Monika Januszko, a laureatkami konkursu Jolanta Szatan, Ewelina Wiśniewska i Grażyna Szymańska.

Potem był już tylko taniec. Najpierw podstawowych kroków rock’n’rolla „Fruwa twoja marynara”. Uczyli obecnych Monika i Cezary Gruszkowie ze szkoły tańca CMG. Potem ster objęła gwiazda wieczoru - DJ Wika.

Popularna diskdżokejka najpierw powiedziała kilka wierszy o życiu, a potem przypomniała że należy zawsze "myśleć pozytywnie" i nie bać się, tak jak ona, swego wieku.

- Mam 77 lat – powiedziała. - Właściwie to już 78, ale jestem z grudnia, to mam jeszcze 77 lat? - upewniła się. - Taak! odpowiedziała cała sala.

DJ Wika, a właściwie Wirginia Szmyt, to najstarsza w Polsce DJ-ka, która od ładnych paru lat skutecznie rozkręca imprezy międzypokoleniowe. Z wykształcenia pedagog całe życie zawodowe pracowała z dziećmi niepełnosprawnymi i trudną młodzieżą.

Po przejściu na emeryturę aktywnie włączyła się w działalność na rzecz seniorów w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Jest matką i babcią, pisze wiersze i teksty satyryczne.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto