Nie tylko wzrost stawek, ale także rozszerzenie obszaru, na którym są pobierane, nastąpić ma po utworzeniu Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania w Gdyni. Przymiarki trwają od ponad pół roku. Przedstawiciele władz Gdyni zdecydowali się zamówić szczegółowy raport, dotyczący rotacji miejsc parkingowych w istniejącej już strefie. Jest to zresztą jeden z kroków, wskazanych w ubiegłym roku przez ustawodawcę, umożliwiający powołanie do życia ŚSPP.
Dokument jest już gotowy. To, co powinno najbardziej interesować kierowców samochodów z Gdyni, to rekomendacje nowych opłat za parkowanie, wskazane przez specjalistów. Zdaniem autorów raportu na obszarze obecnej strefy płatnego parkowania stawkę za godzinę postoju powinno podnieść się do 6 zł. Z kolei na ulicach, gdzie parkomaty zostaną ustawione dodatkowo, rekomendowane jest wprowadzenie opłaty 5 zł za godzinę. Dotyczyć mogłoby to dzielnic przylegających do Śródmieścia i Kamiennej Góry, przede wszystkim Działek Leśnych i Wzgórza Świętego Maksymiliana. Mieszkańcy domów przy niektórych tamtejszych ulicach, jak dla przykładu ul. Partyzantów, Warszawskiej i Śląskiej, narzekają, że cała okolica zastawiona jest autami, a ich kierowcy, chcąc uniknąć opłat w pobliskiej strefie, parkują także na trawnikach.
Zobacz także: Trwają analizy w sprawie rozszerzenia strefy płatnego parkowania w Gdyni. Kierowcy liczyć muszą się z podwyżkami
Obecnie w Gdyni za pierwsze pół godziny parkowania w płatnej strefie w Śródmieściu i na Kamiennej Górze uiścić trzeba 80 groszy. Za kolejne 30 minut płacimy już 2 zł. Druga godzina to koszt 2,9 zł. Trzecia jest o 10 groszy droższa. Każda, następna godzina oznacza opłatę w wysokości 2,8 zł. Jednak zdaniem autorów przygotowanego raportu stawki ustalone na takim poziomie nie zapewniają odpowiedniej rotacji w strefie. Tymczasem, jak warto przypomnieć, według deklaracji samorządowców to właśnie było głównym celem wprowadzenia opłat. Specjaliści zwrócili natomiast uwagę, że w niektórych punktach obecnej strefy dostępność miejsc postojowych została już wyczerpana, a w kolejnych jest na granicy.
Stąd właśnie samorządowcy postanowili pochylić się nad możliwością, stworzoną w ubiegłym roku przez ustawodawcę i zastanowić się nad ustanowieniem Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania. Kiedy to już się stanie, da możliwość nie tylko podniesienia stawek, ale także m.in. pobierania opłat w weekendy, czy nawet w nocy.
Z przeprowadzonych badań wynika, że tylko niespełna 9 procent ankietowanych w Gdyni osób akceptowałoby stawkę za parkowanie w dni robocze na poziomie 4-5 zł za godzinę, lub wyższą. W soboty ten odsetek wynosi 17 proc., a w niedziele 10 proc. Choć autorzy raportu uważają co prawda, że między deklaracjami respondentów, a ich faktycznymi zachowaniami występować mogą rozbieżności, to i tak nie ma wątpliwości, że proponowana przez nich skala podwyżki przełożyłaby się na skrócenie średniego czasu postoju w strefie. Część najmniej zamożnych kierowców być może zrezygnowałaby też z dojeżdżania samochodem do Śródmieścia i zaczęła korzystać z komunikacji miejskiej.
Temat ewentualnych podwyżek za parkowanie w Gdyni budzi w mieście mnóstwo emocji. Trudno jednak się temu dziwić, gdyż dotyczy niemal stu tysięcy mieszkańców. Według badań, zlecanych sukcesywnie przez Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni, od dawna już ponad połowa dorosłych mieszkańców miasta deklaruje, że porusza się po nim głównie samochodem, a nie autobusem, lub trolejbusem.
**
- Dobrze, że opłaty za parkowanie wzrosną - mówi Tatiana Wełna, mieszkanka Śródmieścia. - Jeśli ktoś chce wszędzie pchać się samochodem, potęgując przy okazji korki, to ma do tego oczywiście prawo. Jednak za wygodę trzeba płacić. Taki jest trend we wszystkich, nowoczesnych miastach w Europie. W niektórych dużo bardziej "brutalnymi" metodami ogranicza się, lub wręcz zupełnie eliminuje ruch kołowy w Śródmieściu.
**
Odmienne zdanie na ten temat mają oczywiście właściciele aut. Zwracają oni uwagę, że nie każdy ma możliwość poruszania się po mieście komunikacją miejską.
**
- Jest wiele osób, którym samochód potrzebny jest do pracy - mówi Sebastian Roklicki, mieszkaniec Obłuża. - Są to przedstawiciele handlowi, dojeżdżający na co dzień do swoich klientów, czy właściciele firm. Nie przesiądą się oni do autobusów i trolejbusów. Tak dotkliwa podwyżka mocno w nich uderzy. Podnoszenie stawek o sto procent niemal nigdy nie jest dobre i na pewno wywoła duży szum.
**
Wzrost opłat za parkowanie czeka kierowców prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Wskazują na to zapisy w aktualnym budżecie miasta. W porównaniu z ubiegłym rokiem dokument zakłada zwiększone wpływy z tytułu opłat za parkowanie. Zarówno jednak podwyżkę, jak i rozszerzenie obszaru, na którym stoją parkomaty oraz ustanowienie Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania, zaakceptować będzie musiała Rada Miasta Gdyni. Kierowcy samochodów i tak muszą mieć świadomość, że najgorszy dla nich z możliwych scenariuszy jeszcze mocniej uderzyłby ich w przyszłości po kieszeni. Maksymalna stawka, jaką samorządowcy mogliby wprowadzić w ŚSPP, wynosi bowiem 9,99 zł za godzinę.
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?