MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Prognozy nie są dobre. W Tatrach będzie grzmiało! Niebezpieczne burze w górach

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Burza w Tatrach
Burza w Tatrach Grzegorz Sikora/Archiwum Polskapress
W Tatrach rozpoczął się niebezpieczny czas. W ciągu najbliższego tygodnia niemal codziennie mogą pojawiać się burze. - To niebezpieczne zjawisko. Dlatego gdy tylko widzimy oznaki zbliżającej się burzy, schodźmy w dół – apelują ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Według prognoz pogody, rozpoczynający się tydzień będzie obfitował w burze. W Tatrach mogą one pojawiać się niemal codziennie. Co więcej, czekają nas opady deszczu.

- Burze są prognozowane głównie w godzinach popołudniowych. Dlatego najważniejsza sprawa to planowanie wycieczek w góry z samego rana, tak by w godzinach południowych już wracać, a nie dopiero podchodzić w górę – mówi Andrzej Maciata, ratownik TOPR.

Ratownicy apelują do turystów, by nie bagatelizowali oznak nachodzącej burzy – tworzących się chmur burzowych, grzmotów, czy błyskawic w oddali.

- Jeżeli widzimy w oddali burzę, absolutnie schodźmy na dół. Nie liczmy na to, że akurat nas ominie. Tak nie wolno robić. Dowodzi tego przykład burzy na Giewoncie z 2019 roku. Wówczas wiele osób szło na szczyt, mimo że burza się zbliżała. Zignorowano prognozy pogodowe, zignorowano odgłosy zbliżającej się burzy. Potem ludzi mówili, że burza ich zaskoczyła. Nie zaskoczyła. Oni po prostu sami w tą burzę weszli – mówi dosadnie ratownik.

Warto pamiętać, że w Tatrach jedynymi bezpiecznymi miejscami w czasie burzy są schroniska górskie. Jak dowodzą przykłady, pioruny uderzają nie tylko w najwyżej położone punkty, ale także w dna dolin.

- Oczywiście bardziej narażeni na porażenie są ludzie, którzy znajdują się na wierzchołkach gór, na szlakach ubezpieczonych łańcuchami. Dlatego trzeba jak najszybciej opuścić takie miejsca – mówi Maciata.

Jeżeli jednak zbagatelizujemy ostrzeżenia dotyczące burzy i ta zastanie nas w górach, wówczas należy oddalić się od metalowych elementów na szlaku.

- Powinniśmy siąść na plecaku w pozycji skulonej, nogi przyciągnąć do tułowia i tak próbować przeczekać burzę – mówi Maciat. Ratownik odradza chronienia się pod załomami skalnymi, czy drzewami. - To są miejsca, gdzie prawdopodobieństwo uderzenia pioruna jest wyższe. Unikajmy także cieków wodnych, bo woda jest materiałem przewodzącym wyładowania elektryczne – dodaje Andrzej Maciata.

Ratownicy TOPR apelują jeszcze raz do planujących wycieczkę w góry, by dokładnie przeanalizowali prognozę pogody na dzień wycieczki.

Tragedia na Giewoncie w 2019 roku

O tym, że burze mogą stanowić śmiertelne zagrożenie, pokazują wypadki z historii. Szczególnie dobitny jest wspomniany wyżej wypadek z 22 sierpnia 2019 roku, w czasie gdy doszło do masowego rażenia piorunami na Giewoncie. Wówczas w kopułę szczytową Giewontu uderzyło kilka piorunów. Zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci, a ponad 150 zostało rannych – czy to na skutek porażenia piorunem, czy w efekcie urazów związanych z upadkiem, czy ucieczką w dół. Piąta osoba została śmiertelnie porażona piorunem po słowackiej stronie Tatr.

Do historii przeszła także akcja ratunkowa związana z tą burzą. Brało w niej udział ponad 180 osób – ratowników TOPR, GOPR, strażaków, policjantów. W Zakopanem i w Tatrach operowało naraz pięć śmigłowców - TOPR i LPR, a w gotowości był szósty - policyjny Black Hawk. Schronisko na Hali Kondratowej zmieniło się zaś w mały szpital, gdzie najpierw trafiali poszkodowani.
Burza z 2019 roku była jak dotąd najtragiczniejszą jeśli chodzi o ilość osób poszkodowanych. Historia zna jednak przypadki, gdy od uderzeń pioruna w Tatrach zginęło więcej osób. Pod tym względem najtragiczniejsza była burza z 15 sierpnia 1939 roku. Wówczas piorun uderzył w Świnicę, na której znajdowało się kilkadziesiąt osób. Sześć z nich zginęło, inne zostały ranne. Dwa lata wcześniej piorun uderzył w Giewont, gdzie zabił cztery, a poparzył 13 osób.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto