Sobotni poranek, ciepłe łóżko w mieszkaniu na Przymorzu, okazja by się wyspać po ciężkim tygodniu. Niestety obudził mnie donośny głos mojej sąsiadki, która na główny temat "marudzenia" wybrała brudną piwnicę i śmieci pod oknami bloku oraz hałas po godzinie 22.00.
Gdy wyszłam w końcu z domu i z radością spojrzałam na piękne słońce, znowu usłyszałam głos narzekającej sąsiadki. Tym razem rozmawiała z grupką mieszkańców naszego bloku i podekscytowana dawała ujście swojemu niezadowoleniu. Po minach jej słuchaczy domyśliłam się, że nie do końca podzielają jej poglądy.
Ja szczerze mówiąc też jestem zadowolona z mieszkania w tej lokalizacji ale może dopiero po czasie okaże się, że życie tutaj jest nie do zniesienia?
Postanowiłam to sprawdzić przeprowadzając sondę uliczną w okolicy Parku Regana. Zadałam pytanie 15 losowo spotkanym osobom.
"Jaki według Pana/Pani jest największy problem lokatorów Przymorza".
Odpowiedzi mnie zszokowały. Wszyscy byli zadowoleni, z dużym trudem przychodziło im znalezienie jakiego kolwiek problemu dotyczącego Przymorza. Dopiero po dłuższej rozmowie moim rozmówcom przychodziły do głowy jakieś problemy. "Przyparci do muru" przypominali sobie jednak, że:
- mała jest liczba bezpłatnych miejsc parkingowych na osiedlach
- właściciele nie sprzątają po swoich pupilach
- częste wizyty osób bezdomnych w piwnicach, którzy pozostawiają po sobie nieprzyjemne pamiątki
Nie potwierdziło się moje podejrzenie, że Przymorze nie jest najlepszym miejscem do życia ale przede wszystkim to, że mieszkańcy nie chcą na swoje osiedle narzekać, dobrze się tu czują i są po prostu zadowoleni.
Niesamowite, a może to tylko słoneczny dzień i zadbany Park Regana sprawił, że byli w tak dobrych humorach. Sprawdzę gdy zacznie padać deszcz.
POLITYCY jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?