Pierwsza połowa meczu nie zapowiadała ostatecznego rezultatu. Już w pierwszych minutach sopocianie zdobyli punkty z przyłożenia i podwyższenia i to oni początkowo wyraźnie kontrolowali sytuację na boisku. Wynik byłby wyższy gdyby nie niewykorzystany przez gospodarzy karny. Pierwszej okazji do zdobycia punktów dla swojej drużyny nie wykorzystał też Stanisław Krieczun, również pudłując z karnego Przed przerwą gdynianie stworzyli klika dobrych okazji do zdobycia punktów, ale proste błędy Buldogów i ofiarna obrona sopocian sprawiły, że do gwizdka wynik nie uległ już zmianie.
W drugiej połowie do ataku ruszyli goście, a gospodarze z minuty na minutę sprawiali wrażenie, że coraz bardziej słabną i mają problem z koncentracją – zaczęły się również odzywać kontuzje. Buldogi zaczęły punktować w 54. minucie , kiedy to przyłożenie zdobył Ruszkiewicz, a celnym kopnięciem (niestety jedynym w dzisiejszym spotkaniu) podwyższył Krieczun. Kolejne dwa przyłożenia dla gości zdobył Simionkowski i ustalił wynik meczu. Gospodarze mieli możliwość zniwelować różnicę punktową z karnych, ale pudłował Rogowski. Nie pomogło też wejście na boisko, tym razem w roli zawodnika, Jarosława Hodury – trenera sopocian – który w ten sposób chciał zmobilizować do walki swoich podopiecznych.
Dzisiejszy mecz był ostatnim, jaki w tym roku rozegrali gdynianie. Rundę jesienną kończą na trzecim miejscu tabeli, z 19stoma punktami, ale o tym, czy umocnią się na tej pozycji, zadecydują dwa zaległe mecze VII kolejki – między Arką i Orkanem, oraz między Lechią i AZS-em. Zimowa przerwa będzie natomiast okazją do wyleczenia kontuzji, które wyeliminowały z ostatnich meczów kilku podstawowych zawodników trenera Stachury. Z kolei sopocianie kończą rundę jesienną na przedostatnim miejscu tabeli, mając za sobą jedynie, fatalnie spisujących się w tym sezonie, rygbystów z Poznania.
Punkty w meczu zdobyli:
dla Arki - Simionkowski 10, Ruszkiewicz 5, Krieczun 2,
dla Ogniwa - Rogowski 5, Schulte-Noelle 2.
Składy:
Arka Gdynia - Ruszkiewicz, Wojaczek, Kaszubowski, Andrzejczuk, Skindel, Moroz, Kałduński, Rogowski, Jeliński, Komisarczuk, Krieczun, Plichta, Kwiatkowski, Chromiński, Zembroń, Piaseczny, Simionkowski.
Ogniwo Sopot – Rycewicz, D.Plich, M.Plich, Wilczuk, Anuszkiewicz, Wantoch, Rekowski, Mikołajczak, Irla, Zeszutek, Rogowski, Czaja, Schulte-Noelle, Hodura, Olszewski, Podolski, Karaś, Łopuski, Przychocki, Baraniak, Szablewski.
7 cudów Trójmiasta | Ekstraklasa | Krwiodawstwo | Baltic Arena | Matura 2010 | Photo Day |
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?