Tu mieszkali znani ludzie. Przewodnik po Trójmieście
Julian Tuwim, Powstańców Warszawy 29, Sopot
Tu (dziś w tym miejscu jest budynek ZAiKS - u) pierwszą noc po powrocie z emigracji spędził z żoną poeta Julian Tuwim. Z listu do siostry: Około trzeciej byliśmy w Gdyni. Zaczęła się dzika historia: delegacje, prezydent miasta, przedstawiciele wojewody, aparaty fotograficzne, aparat filmowy, kwiaty, dziewczyny, dziennikarze, marynarze, żołnierze, łzy, owacje - i w tym chaosie my ze Stefcią - bladzi , roztrzęsieni, tarmoszeni, całowani, nieprzytomni ze szczęścia. Z portu zabrano nas do Domu Wypoczynkowego Literatów w Sopocie. Sopot jest absolutnie polski. Kiedy o 7 rano po pierwszej nocy spędzonej na polskiej ziemi, usiadłem na balkonie zrozumiałem ogrom szczęścia, jakim jest powrót do własnego kraju: zieleń drzew błyszczy, inaczej niż na całym świecie, ptaki ćwierkają po dawnemu, dzieci idą do szkoły, jakiś piesek drepce, coraz wyraźniej słychać stary szumek i gwarek polskiej mowy: fluid, którego tak brakowało na obczyźnie. (...) Jeździliśmy po okolicy - Gdynia mało zniszczona. Gdańsk w gruzach...”