Ustawa proaborcyjna. W Gdańsku zbierano podpisy pod jej projektem. Anna Górska: Poparcie społeczne dla naszych działań rośnie

– Pod projektem naszej ustawy zbieramy podpisy już od dwóch miesięcy. Zarejestrowaliśmy u pani marszałek Elżbiety Witek komitet obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej, w skład którego weszły różne organizacje kobiece, Centrum Praw Kobiet, organizacje młodzieżowe czy też partie wchodzące w skład Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewica, tj. partia Razem, PPS oraz Nowa Lewica – mówi Anna Górska, członek zarządu krajowego partii Razem.

Jak podkreślili uczestnicy briefingu, pod projektem ustawy zebrali już kilkadziesiąt tysięcy podpisów, i liczą, że wymagane 100 tysięcy uda im się przekroczyć przynajmniej dwukrotnie. Podpisy pod projektem ustawy zbierane będą do 31 grudnia 2021 roku.

– Zainteresowanie naszym projektem jest bardzo duże. To cieszy, bo pokazuje, że w polskim społeczeństwie zaszła duża zmiana. Postulaty dopuszczalności przerywania ciąży są zauważalne, mają coraz większe poparcie. Zaangażowanie społeczne pokazuje, że działania rządu i partii rządzącej, mające na celu ukrócenie praw kobiet, tłamszenie naszych możliwości, przynoszą odwrotny dla rządu skutek – dodaje Anna Górska.

Jak podkreślają autorzy projektu ustawy, to, co w niej najważniejsze, pada w drugim członie nazwy. „Bez kompromisów”. Oznacza to tyle, że kobieta, która zdecyduje się na zabieg aborcyjny – kliniczny lub domowy – nie będzie musiała prosić nikogo o zgodę. Będzie mogła samodzielnie, świadomie podjąć decyzję o tym, aby przerwać ciążę. Jedyny warunek, jaki stawia rzeczona ustawa, to zabieg, który możliwy będzie jedynie do 12. tygodnia ciąży.