MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

We wtorek Arka gra z Górnikiem

(kast)
Piotr Bajera (w środku) otrzymywał gratulacje od kolegów za zdobycie bramki z Hetmanem. Czy dziś też będzie miał podobne powody do radości?	Fot. Sławomir Ptasznik
Piotr Bajera (w środku) otrzymywał gratulacje od kolegów za zdobycie bramki z Hetmanem. Czy dziś też będzie miał podobne powody do radości? Fot. Sławomir Ptasznik
Dziś odbędzie ,ę przełożona z minionego weekendu trzecia kolejka spotkań w piłkarskiej drugiej lidze. Do atrakcyjnego meczu dojdzie w Gdyni. Arka o godz. 19 podejmować będzie przy Olimpijskiej Górnika Łęczna.

Dziś odbędzie ,ę przełożona z minionego weekendu trzecia kolejka spotkań w piłkarskiej drugiej lidze. Do atrakcyjnego meczu dojdzie w Gdyni. Arka o godz. 19 podejmować będzie przy Olimpijskiej Górnika Łęczna.

Zespół z okolic Lublina w poprzednim sezonie grał nawet w barażach o ekstraklasę. Jednak okazał się gorszy w dwumeczu od KSZO Ostrowiec. Nic więc dziwnego, że przed obecnym sezonem wymieniany był w gronie głównych faworytów. Tymczasem początek rozgrywek okazał się dla górników wręcz fatalny. Najpierw porażka 1:3 w Piotrkowie, później ledwie remis 1:1 z Bełchatowem. W Łęcznej zrobiło się nerwowo, ale póki co posada trenera Pawła Kowalskiego jest pewna.

Piłkarzy Górnika najlepiej zna bramkarz Arki, Marcin Mańka. 25-letni golkiper, wychowanek Lublinianki, spędził w Łęcznej ostatnie cztery i pół roku.
- Fakt gry przeciwko byłym kolegom mobilizuje mnie tak samo jak przed każdym innym meczem - deklaruje Mańka. - Gram teraz w Arce i żadnych sentymentów nie będzie. Znam oczywiście pewne taktyczne schematy, preferowane przez łęcznian, ale trudno na tym się opierać. Choć moja wiedza może mi się przydać przy stałych fragmentach gry.

Mańka nie kryje lekkiego zaskoczenia słabym początkiem sezonu w wykonaniu swojego byłego klubu. Uważa jednak, że to dobry prognostyk dla Arki.
- Z pewnością gracze Górnika przyjadą do Gdyni lekko podenerwowani - mówi. - Całkiem możliwe, że będą chcieli zaatakować, by odgryźć się za wcześniejsze niepowodzenia. Wtedy zrodziłaby się dla nas szansa na przeprowadzenie szybkiego kontrataku.

Zdaniem bramkarza Arki, w Górniku najbardziej trzeba obawiać się pary nowych, ale uznanych na drugoligowym froncie, graczy ofensywnych - Grzegorza Skwary i Andrieja Griszczenki. No i na Pawła Bugałę, zaskakująco wiernego barwom Górnika, mimo wielu propozycji z ekstraklasy. Co ciekawe, lider środka pola w drużynie z Łęcznej ostatnio zasiadał na ławce rezerwowych. W Gdyni wystąpi jednak raczej od pierwszej minuty.
Mankament łęcznian to kiepska postawa obrońców w walce powietrznej, na co narzekał trener Kowalski (dlatego zakupiono defensora Bełchatowa Adama Noconia). To woda na młyn dla gdynian, którzy dobrze radzą sobie w tym elemencie gry. Tym bardziej że do składu powinni wrócić dynamiczni skrajni pomocnicy - Michał Smarzyński i Marcin Pudysiak.

III kolejka II ligi

Arka Gdynia - Górnik Łęczna (godz. 19), Śląsk Wrocław - Piotrcovia Ptak, Aluminium Konin - Hetman Zamość, Radomsko - Ruch Radzionków, MC Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ceramika Opoczno, Stomil Olsztyn - Górnik Polkowice, Stal Stalowa Wola - Tłoki Gorzyce, Świt Nowy Dwór - Polar Wrocław, GKS Bełchatów - ŁKS Łódź

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto