Zadecydowała czwarta kwarta

To spotkanie miało niemalże do końca zacięty przebieg. Ostatecznie dzięki skutecznej grze w ostatniej kwarcie dsopocki Prokom Trefl pokonał w wyjazdowym meczu ekstraklasy koszykarzy Stal Ostrów Wlkp. 104:92 (19:21, 26:25, 26:28, 33:18). Goście popełnili aż 19 strat (Stal tylko 8). Lepsi okazali się w zbiórkach (33 do 17).

STAL: Furman 24 pkt (4 razy za 3 pkt), Herzog 17 (1), Hester 16 (1), Szawarski 13, Szcześniak 8 (1), Budzinauskas 8 (2), Parzeński 6.
PROKOM: Jagodnik 28 (3), Barry 19 (4), Masiulis 14 (1), Markovic 11 (3), Żidek 11, Vrankovic 10, Jankowski 6, Krzykała 5, Maskoliunas 0.

Drużyna Prokomu okazał się za silna dla Stali, mimo że przez trzy kwarty mecz był bardzo wyrównany. Przed ostatnią odsłoną gospodarze prowadzili 74:71, a później ich przewaga wzrosła nawet do pięciu punktów. Jednak zespół Eugeniusza Kijewskiego, który dysponował szerszą i bardziej wyrównaną kadrą zawodników, lepiej wytrzymał fizycznie trudy tego meczu.

W drużynie gości w decydującej fazie meczu znakomicie zagrali Słoweniec Gordan Jagodnik oraz amerykański rozgrywający Drew Barry. Ta dwójka zdobyła dla Prokomu w sumie 47 punktów. W ataku poczynania Jerry Hestera ograniczył skutecznie Darius Maskoliunas.
W drużynie gospodarzy najlepszy był Konstantin Furman, który czterokrotnie trafił za trzy punkty. Ten zawodnik, podobnie jak Fred Herzog, musieli przed końcem opuścić boisko za pięć przewinień.

Eugeniusz Kijewski

trener Prokomu Trefl

- Spodziewałem się trudnego spotkania, ale nie przypuszczałem, że dopiero w ostaniej kwarcie zapewnimy sobie zwycięstwo. Ostrowianie potwierdzili, że będą się liczyć w walce o medale. W grze mojego zespołu widoczne są jeszcze mankamenty, ale czas pracuje na naszą korzyść. Najważniejsze, że wygraliśmy. Przed nami jeszcze wiele spotkań. Jeżeli nie będziemy tracić punktów, wszystko będzie w porządku.

Tabela

1. Anwil

2. Idea Śląsk

3. Prokom Trefl

4. MKS Pruszków

5. Stal Ostrów

6. Polonia

7. Czarni

8. Legia

9. Komfort

10. Azoty

11. Noteć

12. Start