Oczywiście do awansu jeszcze daleka droga, ale pierwszy powód do radości już jest. Demonstrowało tę radość na grudziądzkim stadionie ponad 1000 gdańskich fanów Wybrzeża, a niektórzy twierdzą, że było tych kibiców nieomal 1,5 tysiąca. Tak czy inaczej, Jonasson, Miśkowiak, Pieszczek i spółka mogli w Grudziądzu czuć się jak na domowym torze.
Trener Stanisław Chomski w czwartym meczu tego sezonu mógł wreszcie wystawić najsilniejszy skład jakim dysponuje w tym sezonie. Był to więc też test, czy pomysł na zbudowanie drużyny walczącej o powrót do krajowej elity sprawdzi się w najtrudniejszych warunkach, czyli na torze najgroźniejszego rywala.
Ukraina castingiem na Euro?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?