Policja odebrała zgłoszenie o dziecku płaczącym w domu w Śródmieściu Gdańska. Pod wskazanym adresem zastali w łóżeczku małą dziewczynkę. Dziecko było roztrzęsione, płakało. Widać było, że jest zziębnięte. Mieszkanie było wychłodzone, a dodatkowo dziewczynka nieodpowiednio ubrana.
Chwilę później funkcjonariusze odnaleźli matkę w sąsiednim mieszkaniu, w szafie.
- 35-latka była kompletnie pijana - informuje rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Policjanci sprawdzili stan trzeźwości i okazało się, że w organizmie miała ponad 2 promile alkoholu.
Kobieta została przewieziona do policyjnego aresztu. Natomiast 1,5 roczna dziewczynka, po zbadaniu przez lekarza, trafiła pod opiekę babci.
Funkcjonariusze cały czas wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Jeszcze dziś do sądu rodzinnego trafi informacja o tym zdarzeniu, wraz z wnioskiem o zbadanie sytuacji rodzinnej małoletniej dziewczynki i podjęcie odpowiednich środków opiekuńczych. W tej sprawie będzie też prowadzone postępowanie karne. Funkcjonariusze będą sprawdzać czy kobieta naraziła małoletnią, nad którą miała obowiązek opieki, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utarty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. Grozi za to 5 lat więzienia.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?