Kamil Poźniak do gdańskiego zespołu trafił jeszcze przed startem rundy wiosennej sezonu 2010/11. Biało-zieloni sprowadzili wówczas 20-letniego zawodnika z PGE GKS-u Bełchatów, płacąc za niego ok. 600 tysięcy złotych. Co więcej, w przeciwnym kierunku - w ramach rozliczenia - powędrował Paweł Buzała.
Aktualnie 22-letni Poźniak nie widział dla siebie miejsca w ekipie Bogusława Kaczmarka, został nawet przesunięty do drużyny rezerw, co skłoniło go do odejścia z Lechii. Kontrakt rozwiązano za porozumieniem stron.
Poźniak wystąpił w biało-zielonych barwach w 16 meczach, nie strzelił bramki.
- Od półtora roku, za kadencji w sumie czterech trenerów Kamil nie mógł przebić się do pierwszego zespołu. Obecnie również nie miał sans na grę w podstawowej jedenastce, a ostatnio został przesunięty do rezerw - powiedział na oficjalnej stronie klubu Bartosz Sarnowski, członek zarządu klubu.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
