3 Rowerowy Maraton Wisła 1200. Od 4 lipca od źródeł Wisły do jej ujścia w Gdańsku ścigać się będzie ponad 400 zawodników [WIDEO]

Rowerowy Maraton Wisła 1200

Dystans wzdłuż Wisły, malownicze krajobrazy, rozlewiska, starorzecza, wały i skarpy oraz mijane po drodze historyczne miasta i osady sprawiły, że Wisła 1200 szybko zyskała miano kultowego ultramaratonu rowerowego. Zawodnicy mają pokonać wyznaczoną trasę w jak najkrótszym czasie bez wsparcia z zewnątrz. W czasie wyścigu nie mogą korzystać z żadnej wcześniej zaaranżowanej pomocy ani dedykowanej pomocy osób trzecich w trakcie imprezy – można korzystać wyłącznie z usług dostępnych dla wszystkich. Sami podczas trasy muszą zorganizować sobie nocleg, wyżywienie czy wsparcie techniczne.

Rowerowe wyzwanie z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. Pakiety startowe w edycji 2020 wyczerpały się w ciągu trzech dni od uruchomienia zapisów, a na liście rezerwowej czeka jeszcze prawie 100 chętnych.

Muszę przyznać, że przechodzi to moje najśmielsze oczekiwania. Nie spodziewałem się, że jest w Polsce aż tylu wariatów mojego pokroju, którzy zamiast wakacji „all inclusive” bez wahania wybiorą wakacje „all excluded”, czyli nie masz nic i o wszystko musisz zadbać sam. I jeszcze jedno, będzie ciężej, niż ci się wydaje.

- mówi Leszek Pachulski, organizator maratonu, fundator Polskiego Kolarstwa Przygodowego.

Na liście startowej trzeciej edycji maratonu rowerowego jest m.in. Adam Bielecki, czyli himalaista, alpinista i podróżnik. Od ponad 20 lat wspinający się na najwyższe szczyty świata, przewodził kilkudziesięciu wyprawom na pięciu kontynentach. Wielokrotnie doceniany i nagradzany za swoje górskie osiągnięcia m.in. nagrodą Kolosów, czy srebrną odznaką za zasługi dla sportu. Bohater głośnej akcji ratunkowej na Nanga Parbat w 2018 r. Autor książki „Spod zamarzniętych powiek”. Na starcie pojawi się także polski raper i dziennikarz muzyczny Eldo. Prawdziwe gwiazdy maratonu to ponad 400 kobiet i mężczyzn, dla których poznawanie własnego kraju z perspektywy rowerowego siodełka z nutą rywalizacji okazuje się sposobem na życie. Między nimi z numerem 1. i numerem 400 specjalni uczestnicy, którzy swoje numery startowe wylicytowali na aukcjach charytatywnych WOŚP za ponad 5 tysięcy złotych.

Rowerowy Maraton Wisła 1200 na żywo

Dzięki nadajnikom GPS, które posiada każdy zawodnik, wyścig można śledzić na żywo w internecie. Organizatorzy udostępniają relację na stronie www.wisla1200.pl/gps.

Ze względu na stan epidemii organizatorzy zmienili formułę imprezy w taki sposób, że każdy uczestnik wyrusza w trasę indywidualnie z zachowaniem zasad dystansu społecznego i reżimów sanitarnych. Meta zlokalizowana zostanie na Wyspie Ołowianka w Gdańsku, dokąd po przejechaniu prawie 1200 kilometrów będą docierać zawodnicy od 6 do 12 lipca 2020. Najszybsi spodziewani są na mecie już po ok. 60 godzinach. Żeby zmieścić się w limicie czasu, który wynosi 200 godzin, wystarczy każdego dnia wyścigu przejechać średnio 131 kilometrów.

Wisła 1200 - charakterystyka

• Termin: 4-12 lipca 2020 roku
• Start: Schronisko „Przysłop” pod Babią Górą (951 m n.p.m.)
• Meta: Gdańsk Ołowianka (1m n.p.m.)
• Dystans: 1200 km
• Limit czasu: 200 godzin
• Liczba uczestników: 440
• Trasa: zróżnicowana, szosy ograniczone do minimum, ok. 4 km przewyższeń

Rowerowy Maraton Wisła 1200 - rekordy

Rekordowy czas przejazdu trasy osiągnął zwycięzca pierwszej edycji Wisły 1200 w roku 2018 Zbigniew Mossoczy - 62 godziny i 13 minut. Zeszłoroczną edycję wygrał Radosław Gołębiewski z czasem 62 godzin i 20 minut. W tegorocznej edycji wystartuje zawodów Wisła 1200 wystartuje około 30 kobiet. Jak dotąd najlepszy czas osiągnęła Amerykanka April Marschke, meldując się na mecie z wynikiem 118 godzin.
Najstarszy uczestnik to 78-letni Leon Hapeta – emerytowany górnik z Rudy Śląskiej, który ukończył maraton w czasie 196 godzin. Najmłodszy to niespełna 18-letni Wiktor Orzeszko z Nysy, który osiągnął wynik 177 godzin i 24 minut.

- Nasze maratony to nie tylko wyścigi, to sposób na budowanie relacji i przyjaźni, które oparte są na wspólnym doświadczeniu i przeżywaniu przyrody i własnego wysiłku często poza strefą komfortu. Łączy nas miłość do kolarstwa, przyrody i chęć odkrywania świata. Kolarskie czapeczki, koszulki i kominy to nie tylko ich znak rozpoznawczy naszej społeczności na rowerowych szlakach całego świata, ale też styl życia - przyznaje organizator Leszek Pachulski.