Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

34-latek z Gdańska groził rodzinie siekierą. Przed policją próbował uciec na motocyklu

wie
Najprawdopodobniej pod wpływem środków odurzających 34-letni gdańszczanin groził rodzinie siekierą, a policjantom próbował uciec na motocyklu, chociaż miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W dodatku okazało się, że mężczyzna już wcześniej był poszukiwany przez sąd do odbycia kary. Trafił do aresztu.

Do zdarzenia doszło w biały dzień w sobotę, 2 grudnia. Jak relacjonują funkcjonariusze policji, około godziny 11 oficer dyżurny otrzymał sygnał o tym, że jakiś mężczyzna odurzony narkotykami grozi siekierą pozbawieniem życia członkom swojej rodziny w kamienicy przy ul. Tarcice (okolice ul. Elbląskiej za krzyżówką z Trasą Sucharskiego w kierunku rafinerii). Gdy policyjny patrol jechał na miejsce, mundurowi zauważyli motocyklistę, który na widok policyjnego radiowozu przewrócił się i zaczął uciekać pieszo w ręku trzymając siekierę. Wyrzucił ją dopiero podczas biegu ścigany przez policjantów. Nie reagował na polecenia, ale chwilę później został zatrzymany po krótkim pościgu.


Czytaj też: Groził kobiecie, że obleje ją kwasem. Jest w areszcie!

Szybko okazało się, że 34-latek będzie miał problemy z prawem nie tylko w związku z grożeniem rodzinie siekierą.

- W poniedziałek policjanci ze Śródmieścia postawili mężczyźnie w sumie 7 zarzutów. Część z nich dotyczyła kierowania gróźb karalnych pozostałe kierowania pojazdem wbrew orzeczonemu przez sąd zakazowi – tłumaczy asp. Karina Kamińska, oficer prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Już wkrótce po otrzymaniu analizy pobranej od mężczyzny do badań krwi, zostaną mu uzupełnione zarzuty kierowania pod wpływem środków odurzających oraz przywłaszczenie telefonu komórkowego. Dzisiaj mężczyzna zostanie odwieziony do aresztu, w którym zgodnie z decyzją sądu spędzi najbliższe miesiące. Za kierowanie gróźb karalnych oraz kierowania pojazdem pod wpływem narkotyków grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazowi do lat trzech - dodaje.

Według policyjnych ustaleń zatrzymany mężczyzna nie tylko groził siekierą pozbawieniem życia swojej rodzinie, kierował motocyklem pod wpływem narkotyków i wbrew orzeczonemu zakazowi sądowemu, ale też nie stawił się do odbycia kary pozbawienia wolności za kierowanie samochodem pod wpływem środków odurzających i był poszukiwany przez sąd. Telefon, o którym wspomina asp. Karina Kamińska, również pochodzić miał z kradzieży.

ZOBACZ TAKŻE:

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto