44 kilogramy narkotyków przejęła gdańska policja

Pięć osób zajmujących się handlem narkotykami zatrzymali policjanci kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Dwóch mężczyzn policjanci zatrzymali na autostradzie A1 w chwili, gdy chcieli przejechać przez bramki w Nowych Marzach. Byli całkowicie zaskoczeni i nie stawiali oporu - podaje policja. - W sportowej torbie, która leżała na tylnym siedzeniu renault megane kryminalni znaleźli około 1 kilograma marihuany. Narkotyki te zatrzymani odebrali wcześniej od magazyniera w Gdańsku.

Czytaj także: Narkotyki trzymał w szafie

Godzinę później policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w czasie transakcji. 47-letni gdańszczanin przekazywał 30-letniemu mieszkańcowi Kołobrzegu 2 koła samochodowe, w których ukryte było 10 kg marihuany.

Kryminalni weszli następnie do mieszkania 47-latka na gdańskiej Osowie, które służyło jako magazyn. W środku zatrzymano młodą kobietę. Tam policjanci znaleźli znaczne ilości marihuany i haszyszu popakowane w kartony i torby podróżne.

Czytaj także: Szaman na narkotyki

W garażu przynależnym do mieszkania stał zaparkowany ford escort, któremu brakowało dwóch kół – właśnie tych, przekazanych wcześniej mieszkańcowi Kołobrzegu. Pozostałe dwa koła również wypełnione były marihuaną.

Cały proceder zorganizował zatrzymany 47-latek. Narkotyki trafiały do Polski kanałem przerzutowym z Holandii. W czasie transportu ukryte były w używanych samochodach przywożonych na lawetach. Następnie gdańszczanin magazynował je w wynajętym mieszkaniu i organizował sprzedaż.

Mężczyzna był już wcześniej karany za przestępstwa narkotykowe. Teraz odpowiadać będzie za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków. Grozi za to nawet 10 lat więzienia. Pozostali zatrzymani usłyszą zarzuty udziału w obrocie narkotykami. Im również grozi 10 lat pozbawienia wolności.

Wszyscy zatrzymani trafią do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.

Zabezpieczono łącznie 44 kilogramy haszyszu i marihuany przygotowane do transportu.